Znane też jako: 26 Nyeon, 26년
Na podstawie: manhwy „26 Years” autorstwa Kang Poola
Gatunek: dramat
Reżyseria: Jo Geun Hyun
Premiera: 2012
Obsada: Jin Goo, Han Hye Jin, Bae Soo Bin, Seulong (2AM), Lee Kyung Young, Jang Kwang
.
Rozliczanie się z historią jest dobrym pomysłem na film, ponieważ ludzie pójdą do kina jeśli nie z ciekawości, to przynajmniej z pewnego obowiązku. „26 Years” traktuje o masakrze w Gwangju, a raczej robi niej punkt wyjściowy fikcyjnej fabuły o zemście. W końcu to adaptacja internetowej manhwy Kang Poola…
Powiem tak – fajnie się „26 Years” oglądało, ale koniec końców nie zrobił ten film na mnie wielkiego wrażenia. Opowiada on o planie zemsty na człowieku odpowiedzialnym za masakrę w Gwangju dwadzieścia sześć lat po tym wydarzeniu. Dyrektor firmy ochroniarskiej Kim Gab Se zbiera ludzi, którzy stracili w tym wydarzeniu bliskich i chowają wielką urazę. Tworzy zespół złożony z jego sekretarza Kim Joo Ahna, gangstera Kwak Jin Bae, strzelczyni sportowej Shim Mi Jin i policjanta Kwon Jung Hyuka, a ich zadaniem jest zabójstwo „tego człowieka”.
Problem „26 Years” tkwi w tym, że jest kontrowersyjne, dlatego tak długo nie potrafiono dojść do sfinalizowania jego produkcji, ale końcowy produkt może wzbudzić jakieś uczucia chyba tylko w tych, którzy są związani w jakiś sposób z tym wydarzeniem historycznym… Kiedy ja skończyłam ten film oglądać, oczywiście było mi smutno z powodu oczywistego losu głównych bohaterów, ale potem uświadomiłam sobie, że w gruncie rzeczy „26 Years” nie zrobiło na mnie żadnego wrażenia, już chyba większy efekt miało „Silmido”. Recenzowany film nie skłonił mnie do refleksji nad masakrą w Gwangju, tym bardziej nie wywołał żadnego katharsis. Po prostu był dla mnie zwykłą adaptacją komiksu, dramatem, filmem akcji…
„26 Years” otwiera retrospekcja wiadomych czasów w postaci animacji. To sprytny zabieg, ponieważ oszczędza pieniądze, a zarazem pozwala pokazać okrutniejsze obrazy, jednak kompletnie mi ta część nie pasowała do reszty filmu. Może dlatego, że z reguły nie wiąże się animacji z czymś poważnym, mimo że oczywiście też takie powstają. „26 Years” używa więc różnych zdjęć i miesza fikcję z faktami, ale przez to, że jest to taki poważny film, efekt wychodzi taki sobie. Gdyby twórcy trochę spuścili z tonu, może nawet byłby z tego jakiś Tarantino, jednak wiem, że jest to absolutnie niemożliwe, kiedy film dotyczy dość świeżej jeszcze sprawy, a odpowiedzialny za to prezydent Jeon Doo Hwan (czyli „ten człowiek”) wciąż jeszcze żyje…
Fani Jin Goo (czyli ludzie podobni do mnie) mogą sięgnąć po „26 Years”, aby zobaczyć jego kolejne wcielenie się w gangstera, bo tym razem nie jest pomocnikiem głównego bohatera, tylko stoi na czele własnego gangu. Film ten mimo paru świetnych scen (m.in pierwsza próba zabójstwa na środku ulicy) jest przeciętniakiem.
Zdobyte nagrody
2014 Golden Cinematography Awards:
- Special Jury’s Award dla Jin Goo