Znane też jako: Invincible, Mujeokja, 무적자
Na podstawie: hongkońskiego filmu „A Better Tomorrow” (1986) w reżyserii Johna Woo
Gatunek: gangsterski
Reżyseria: Song Hae Sung
Premiera: 2010
Obsada: Joo Jin Mo, Song Seung Hun, Kim Kang Woo, Jo Han Sun
.
Korea rzadko bierze się za remake’i, już częstsza jest odwrotna sytuacja, ponieważ Filipiny czy Chiny bardzo lubią kręcić lokalne wersje koreańskich dram. Jeśli już jednak do takiej sytuacji dochodzi, inspiracje czerpane są przede wszystkim z japońskich dram i hongkońskich filmów czyli rzeczy, które były powszechnie popularne jeszcze przed rozkwitem światowego zainteresowania koreańską kulturą.
„A Better Tomorrow” jest ciekawym przypadkiem adaptacji jednego z kultowych filmów Johna Woo, znanego w Polsce jako „Byle do jutra”. Nie przypominam sobie, żeby istniał jakiś koreański remake tak popularnego filmu, bo to chyba domena Amerykanów. John Woo stał się producentem tej wersji. Nie mogę tego filmu porównać do oryginału, bo z repertuaru Woo próbowałam tylko dwóch klasyków („The Killer i „Hardboiled”) i oba wydały mi się zrobione na to samo kopyto. Mam jednak przez to jakiekolwiek pojęcie o kinie Hongkongu i stwierdzam, że koreańskie „A Better Tomorrow” jest niezły mariażem cech charakterystycznych dla kinematografii obu państw.
Historia rozgrywa się w Tajlandii, a głównymi bohaterami są dwaj przemytnicy broni, Kim Hyuk i Lee Young Choon. Hyuk jest uchodźcą z Korei Północnej i żeby ratować własną skórę, zostawił na granicy matkę i młodszego brata Chula. Teraz gryzie go sumienie od od dłuższego czasu próbuje znaleźć brata. Kim Chul tak samo go szuka po różnych krajach azjatyckich, jednak chce go zabić, ponieważ przez niego zmarła ich matka. Dlatego nie przyjmuje zbyt ciepło Hyuka, kiedy ten znajduje go w areszcie dla uchodźców.
Akcja nabiera tempa, kiedy przy wymianie towarów w Tajlandii Kim Hyuk zostaje zdradzony przez Tae Mina, młodego gangstera pod skrzydłem Young Choona i dochodzi do wielkiej strzelaniny. Kiedy zostaje złapany, idzie na trzy lata do więzienia. Young Choon próbuje go pomścić, atakując samemu odpowiedzialny za to tajski gang, jednak wychodzi z masakry kulawy na całe życie. Po odsiadce Young Choon chce, aby Hyuk zemścił się razem z nim na Tae Minie, który podskoczył w hierarchii mafii. Kim Chul natomiast stał się policjantem. Siedzi na ogonie Tae Mina, sądząc, że doprowadzi on go do jego brata.
Żadnej kobiety na horyzoncie, porachunki, zemsty, mafijne układy i wiele tak bardzo niekoreańskich strzelanin – „A Better Tomorrow” wydaje się być czysto męskim kinem łączącym egzotyczne tło Tajlandii (i okazyjnie Busanu), hongkońską akcję i koreańskie emocje. Powiedziałabym jednak, że jest to film dla kobiet… Główni bohaterowie są bardzo rozemocjonowani, mamy trochę melodramatu ze strony skłóconych braci, no a poza tym odtwórcy głównych ról to cztery „ciacha”. Ja tam nie wiedziałam, gdzie oczy podziać…
Kiedy dramatyczna strona filmu położona jest na barkach Joo Jin Mo i Kim Kang Woo, można się spodziewać wiele dobrego. Chciałabym jednak powiedzieć parę słów więcej o Song Seung Hunie i Jo Han Sunie, którzy pozytywnie mnie zaskoczyli. „A Better Tomorrow” nie jest wybitnym filmem, jego środek może trochę nużyć, niemniej mając w pamięci poprzedni film Song Seung Huna, „Fate”, nie spodziewałam się wiele również po tym. Byłabym jednak skłonna stwierdzić, że to najlepsza rola tego aktora, ponieważ nie wymagała od niego melodramatu. Nie widząc więc jego beznadziejnej gry aktorskiej w takich scenach, została mi tylko do podziwiania akcja. A Song Seung Hun w garniturze i z pistoletem to bardzo dobrze wyglądający Song Seung Hun… Jo Han Suna natomiast znałam tylko z „Tempation of Wolves”, więc tutaj jego występ robił o wiele większe wrażenie. Najpierw był wystraszonym żółtodziobem, a potem groteskowym gangsterem.
Jeśli jest się fanem któregokolwiek z tych czterech panów, mogę polecić „A Better Tomorrow”. Akurat wszyscy mają równie ważne role.
Zdobyte nagrody
2010 Style Icon Awards:
- Style Icon Award dla Joo Jin Mo