Once Upon a Time in High School

4Znane też jako: Spirit of Jeet Kun Do, Cruel History of Maljuk Street, Maljukgeori Janhoksa, 말죽거리 잔혹사

Na podstawie: pomysł oryginalny

Gatunek: komediodramat, szkolny

Reżyseria: Yoo Ha

Premiera: 2004

Obsada: Kwon Sang Woo, Lee Jung Jin, Han Ga In, Lee Jong Hyuk, Park Hyo Jun, Kim In Kwon

.

Kwon Sang Woo przez lata był w aktorskim dołku, nie grając w żadnym hicie, póki nie przyszły podobne do siebie dramy „Daemul” i „Queen of Ambition”, które i tak kręciły się wokół głównych aktorek. Właśnie z tego powodu koreańska widownia nie traktuje go jakoś specjalnie, kiedy w innych częściach Azji jest wielką gwiazdą. Może to te ciągoty do melodramatów? Drama „Stairway to Heaven” była dla niego wielkim hitem, jednak teraz by to nie zadziałało.

Z tamtego okresu pochodzi zresztą „Once Upon a Time in High School”, które ugruntowało rosnącą od czasów „My Tutor Friend” popularność Kwon Sang Woo. To również jedna z pierwszych ról Han Ga In, która stała się szybko ideałem wielu mężczyzn oraz, jak mi się wydaje, pierwszy wielki hit reżysera Yoo Ha, który nakręcił później „A Dirty Carnival” i „A Frozen Flower”. Cieszę się, że Kwon Sang Woo i Lee Jung Jin byli częścią tego filmu, jednak tak naprawdę jego sukces nie zależał głównie od nich. „Once Upon a Time in High School” samo w sobie jest wręcz epickie i do tego w taki przyziemny sposób, który właśnie najbardziej trafia w serce…

Fabuła rozgrywa się w 1978 roku, kiedy rozpoczyna się popyt na nieruchomości w Gangnam. Kim Hyun Soo przenosi się do nowej szkoły, w której władzę mają żołnierze i nie wahają się użyć przemocy wobec uczniów. Z tego powodu to męskie liceum stało się wylęgarnią chuliganów, którym wszystkim się wydaje, że są samcami alfa i codziennie dręczą dziewczyny jadące tym samym autobusem do szkoły. Hyun Soo jest bardzo nieśmiały i stara się nie sprawiać kłopotów, mimo że mógłby komuś oddać, skoro od dzieciństwa uczył się taekwondo od ojca, który jest trenerem. Paradoksalnie zaprzyjaźnia się z największym samcem w klasie Woo Shikiem oraz kolegą z ławki Hamburgerem, który handluje pornosami. Zakochuje się także w dobrej uczennicy Eun Joo, z którą jeździ autobusem, ale Woo Shik jest szybszy w podrywie jej.

Myślę, że sukces „Once Upon a Time in High School” ma to samo źródło, co „Sunny”, które akurat skupiało się na żeńskiej obsadzie – bierze się głównie z nostalgii. Włączono fakty historyczne oraz wiernie odtworzono trendy pośród ówczesnej młodzieży, ale chyba największą zaletą jest takie odwołanie się do chłopięcych fantazji… Idolem Hyun Soo jest Bruce Lee, dlatego zgłębiając jego Jeet Kun Do, próbuje znaleźć „własną ścieżkę”. Nie jest to oczywiście film sztuk walki, chodzi tu głównie o naśladowanie przez chłopców gwiazdy kina akcji, którzy myślą, że jak skopią parę tyłków, to rozwiążą problemy. Jest to jednocześnie epickie i bardzo realistyczne… Powiedziałabym, że mimo wszystko „Once Upon a Time in High School” zawiera elementy sztuk walki czy kina gangsterskiego, ale trzeba pamiętać, że głównymi bohaterami są licealiści (broń boże z komiksów!), tak więc dostajemy wybuchową mieszankę zewu młodości, robienia tego, co zakazane, wyobrażeń o swojej świetności w porównaniu do rzeczywistości i mimo wszystko również niewinności, ponieważ Hyun Soo to romantyk słuchający radia i potrafiący się zdobyć jedynie na pożyczenie parasolki dziewczynie.

„Once Upon a Time in High School” to film o dojrzewaniu i męskiej przyjaźni, która zostaje wystawiona na próbę przez dziewczynę. Pewnie dla niektórych reżim i walka o przetrwanie w szkole wydadzą się trudne do wyobrażenia, ale dzięki temu film  nabiera wyrazistości, będąc pozycją dla obu płci. Mnie osobiście poruszył. Wizerunkowo aktorzy zostali doskonale dopasowani do swoich ról, co więcej, uważam że to jedna z najlepszych pozycji w filmografii Kwon Sang Woo.

Zdobyte nagrody

40th Baeksang Arts Awards:

  • nagroda popularności dla Kwon Sang Woo

2004 Blue Dragon Film Awards:

  • najlepsza scenografia
  • nagroda popularności dla Kwon Sang Woo
  • nagroda popularności dla Han Ga In

2004 Grand Bell Awards:

  • nagroda popularności dla Kwon Sang Woo

1 Comment

  1. Dawno oglądałem ten film, ale jak ja wtedy nienawidziłem bohaterki kreowanej przez moją boginię Han Ga In. No i ten klimat, te mundurki, fryzury bohaterów- to trzeba samemu zobaczyć.

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.