Znane też jako: The Prime Minister in Love, Prime Minister Is Dating, Chongriwa Na, 총리와 나
Na podstawie: pomysł oryginalny
Gatunek: komedia romantyczna, familijny, polityczny
Ilość odcinków: 17 x 70 min.
Premiera: 2013-2014
Obsada: Lee Bum Soo, Yoona (SNSD), Yoon Shi Yoon, Chae Jung Ahn, Ryu Jin, Choi Deok Moon, Lee Min Ho, Yoon Hae Young
.
Nieoczekiwane konsekwencje
Nam Da Jung jest młodą reporterką tabloidu Scandal News, która łapie każdą okazję, kiedy wyczuwa newsa, ponieważ musi utrzymać chorego na Alzheimera ojca w szpitalu. Podczas jednej pogoni za randkującymi celebrytami przypadkowo robi zdjęcia politykowi Kwon Yulowi, który natychmiastowo żąda ich usunięcia. Ich znajomość rozpoczyna się więc nieciekawe, a w pracy każą Da Jung tym bardziej śledzić Yula, który ma szansę stać się najmłodszym premierem w historii, więc zainteresowanie nim jest bardzo duże. Podczas jednej z ich kłótni paparazzi robi sugestywne zdjęcie i od razu wybucha skandal, że poważany polityk ma czternaście lat młodszą dziewczynę, co może zagrozić jego karierze. Da Jung postanawia zachować się honorowo i mówi, że naprawdę są z Yulem w związku, aby nie niszczyć jego wizerunku jakimiś plotkami. Pięknie udają parę, co sprawia, że Kwon Yul staje się jeszcze popularniejszy, ale wiele osób staje się podejrzliwych, chcąc odkryć potencjalne oszustwo.
Prawdę o zakontraktowanym związku znają tylko dwie osoby z najbliższego otoczenia Kwon Yula – doradcy Seo Hye Joo i Kang In Ho. Ona patrzy na to wszystko sceptycznie, przeczuwając katastrofę, kiedy In Ho bardzo szybko zaprzyjaźnia się z Da Jung, zaczynając nawet coś do niej czuć. Ona niestety dowiaduje się, że jej ojcu zostało już niewiele życia, a jego największym marzeniem jest zobaczyć ślub córki. Dlatego namawia Yula, aby ich zakontraktowany związek zmienić na zakontraktowane małżeństwo, a po pewnym czasie rozstaną się w spokoju. Yul zgadza się ze względu na jej ojca, ale ten szwindel pociągnie za sobą o wiele więcej problemów niż tylko udawanie przed wszystkimi zakochanych. Kwon Yul jest bowiem wdowcem mającym trójkę dzieci, dla których Da Jung musi nagle stać się matką.
Prezent, ale nie dla każdego
„The Prime Minister and I” to drugi tytuł SM Entertainment obok „Miss Korea” MBC, który miał swoją premierę po zapowiedzi zwiększenia produkcji dram przez tę wytwórnię. Od razu w głowach może się pojawić stereotypowy obraz tych seriali – kiepskie fabuły tylko dla nastolatków, idole i aktorzy SM w głównych, drugoplanowych, a nawet gościnnych rolach oraz ścieżka dźwiękowa zdominowana przez tych samych artystów. Widać jednak zmiany na lepsze, ponieważ „Miss Korea” z Lee Yeon Hee to jak do tej pory najlepsza drama tego roku (chociaż mamy dopiero jego początek). „The Prime Minister and I” wypada przy tym tytule słabiej, bo to tańsza produkcja bez polotu. Zdobyła jednak swoich wiernych fanów, osiągnęła założone cele i nie zrobiła idioty z Lee Bum Soo. Yoona z SNSD poczyniła ogromny progres, udowadniając, że jednak idolka w głównej roli to nie taka beznadziejna rzecz, bo tym razem idealnie do niej pasowała. Nie było to na miarę postępu Lee Yeon Hee, jednak oglądało mi się ją przyjemnie i poczułam sympatię do Da Jung.
„The Prime Minister and I”, które przy zapowiedziach porównywano do „Dźwięków muzyki”, po czym fabuła prawie całkowicie od tego odeszła, obiecywało przyjemną komedię romantyczną, która wraz z rozwojem historii miała ustąpić miejsca bardziej familijnemu klimatowi. Gratuluję bycia prawdziwym założeniom. Nie powiem jednak, że czerpałam jakąś szczególną przyjemność z oglądania „The Prime Minister and I”, ponieważ wydało mi się nieco bezpłciowe. Było sympatycznie, ale takie obyczajowo-familijne klimaty nie są w moim guście, chyba że coś naprawdę złapie mnie za serce, a tego niestety recenzowana drama nie zdołała. Miejscami się nudziłam – bardziej przy końcu, kiedy Nam Da Jung dojrzała, stała się poważniejsza i bardziej odpowiedzialna. Powiedziałabym nawet, że w „The Prime Minister and I” za dużo myślano zamiast czuć, ale przynajmniej była to komedia romantyczna, która nie wpadła pod koniec w jeden wielki, melodramatyczny syf, ponieważ bohaterowie rozmawiali ze sobą, a nie unosili się emocjami.
Nie mogę odżałować tego, że przy tak względnie spokojnej fabule nie pokuszono się o większe przystrojenie dramy. Nijaka strona techniczna również wpłynęła na moje letnie przyjęcie „The Prime Minister and I”, ponieważ normalnie cenię ją sobie bardzo wysoko. Twórcy obiecywali zimowy klimat, powtarzając ciągle metaforę, że Nam Da Jung jest dla rodziny Kwon Yula jak prezent bożonarodzeniowy, ale poza jednym odcinkiem, który rzeczywiście został wyemitowany w okresie świąt, więc wykorzystał ten klimat, nigdzie nie dostrzegłam zimowego motywu. Da Jung i In Ho porzucali w siebie śnieżkami i tyle, a wystarczyłoby trochę światełek i od razu byłoby bardziej magicznie… Tak więc z pewnością nie można powiedzieć, że „The Prime Minister and I” jest ładną bajką. To romantyczno-familijna drama, w której główni bohaterowie przez długi czas decydują nad ewentualną wspólną przeszłością. Second leady nie mają szans wtrącić im się w związek, przeszkodzić mogą jedynie konwenanse oraz pamięć o byłej żonie Kwon Yula. Dzieci również zaskakująco szybko przechodzą na stronę Da Jung.
Uważam, że „The Prime Minister and I” nie jest warte zapamiętania. Mając w głowie te wszystkie komedie romantyczne KBSu z ostatnich dwóch lat, z pewnością jest to drama prezentująca lepszy, równiejszy sposób, jednak jak na mój gust była za mało romantyczna, a za bardzo familijna.
Zdobyte nagrody
2013 KBS Drama Awards:
- Excellence dla Yoony
- najlepsza para – Yoona & Lee Bum Soo
Ocena:
Fabuła – 7/10
Kwestie techniczne – 5/10
Aktorstwo – 8/10
Wartość rozrywki – 6/10
Średnia – 6,5/10
Ja padam ze śmiechu przy każdej scenie „ganster+pani laborantka”.No i ta muzyka z konca XX wieku. Miss Korea – ach dawno się tak dobrze nie bawiłem podczas oglądania dramy :)
PolubieniePolubienie
Ja się tam jednak ekscytuję intrygami misek… Mam w plecy kilka odcinków, jednak Miss Korea tak bardzo mi się podoba, że lubię oglądać tę dramę powoli~ I masz rację, muzyka jest genialna, łatwo daję się złapać na taki oldskul ;D
PolubieniePolubienie
A ja z przyjemnością obejrzałem „Premiera”. Yoona pokazała, że lepiej jej wychodzi granie postaci trochę szalonej, lecz pełnej życia i wigoru, niż umęczonej i poniewieranej dziewczyny. Co do szumnych zapowiedzi, jakoby dram wzorowana była na „Dźwiękach muzyki”- cóż oprócz ojca w średnim wieku z dziatkami i Yoony, która się nimi zajęła, wiekszych podobieństw brak. Ale to i dobrze, że Yoona nie śpiewała. Fajne dzieciaki, nawet najstarszy syn nie wkurzał, tak jak w „podejrzanej gosposi”, tu pasował do roli, no i te kapitalne imiona dzieciaków :). Jako komedia familijna jest strawną 17 odcinkową dramą.
Co do „Miss Korei” – to zupełnie inny gatunek- to czysty kom-rom, plus wielu niesamowitych aktorów, (z niesamowitą „mamą”), aż dziw, że tak słabo jest przyjmowana. Facetom powinna sie podobać, bo tyle jest o cyc…pupach i itp słodkich rzeczach :)
PolubieniePolubienie
The Prime Minister and I jest jak najbardziej strawne… Nie byłam porwana tą dramą, jednak nie czułam żadnego „boże, znowu wyszedł odc i muszę to skończyć…”
Dla mnie Miss Korea nie jest właśnie rom-komem, a jakimś komediodramatem. Chyba za bardzo przeżywam tę dramę… ;P
PolubieniePolubienie