Successful Story of a Bright Girl

Successful Story of a Bright GirlZnane też jako: Bright Girl, Bright Girl’s Success Story, Cheerful Girl’s Success Story, Myeongrangsonyeo Seonggonggi, 명랑소녀 성공기

Na podstawie: pomysł oryginalny

Gatunek: komedia romantyczna

Ilość odcinków: 16 x 60 min.

Premiera: 2002

Obsada: Jang Nara, Jang Hyuk, Han Eun Jung, Ryu Soo Young, Yoon Tae Young, Chu Ja Hyun, Jung Min, Kwon Hae Hyo

.

Licealistka, sprzątaczka i rozwiązywaczka problemów

Cha Yang Soon (Jang Nara) jest pogodną licealistką ze wsi, która marzy o spotkaniu księcia z bajki, ale plot twist tkwi w tym, że to ona chce go uratować. Mieszka z babcią, bo jej nieodpowiedzialni rodzice ciągle wracają z długami, kradną jej pieniądze i uciekają. Sytuacja zmusza ją w końcu do przeprowadzenia się do Seulu, gdzie będzie musiała jednocześnie uczyć się i pracować. Znajduje zatrudnienie jako sprzątaczka w domu bogatej rodziny, choć ciągle sprawia jakieś problemy. Nie łączy jej dobra relacja z jednym z pracodawców, dziedzicem firmy kosmetycznej Han Ki Tae (Jang Hyuk), ale wiadomo, że kto się czubi, ten się lubi. Ki Tae jest aroganckim dupkiem, ale Yang Soon udaje się go znosić, aż w końcu nawet zaczyna na niego wpływać i robi się bardziej ludzki. Jego niechciana narzeczona Yoon Na Hee (Han Eun Jung) jest oczywiście okropna w stosunku do Yang Soon.

Oh Jun Tae (Ryu Soo Young), najlepszy przyjaciel Ki Tae i jego kuzyn, pokazuje wreszcie swoją drugą twarz i wraz z ojcem pozbawiają go praw do firmy. Ki Tae zostaje wyrzucony z domu na bruk, mimo że mieszkał wraz z rodziną Na Hee, ale kiedy oni go wkrótce odzyskują, Ki Tae nie ma gdzie się podziać i ląduje u Yang Soon. Wciąż jest bardzo uparty i trudno mu się zmienić, kiedy ona próbuje go nauczyć pracować na siebie, ale kiedy Ki Tae wychodzi z marazmu, postanawia odzyskać firmę. W tym samym czasie znajomi Yang Soon, którzy pracują w Snowy Cosmetics, tworzą sekretną opozycję do Jun Tae i próbują odbić się, ożywiając starą linię kosmetyków.

Zaradna bohaterka podbija serca

Zabrałam się za oglądanie „Successful Story of a Bright Girl” dokładnie wtedy, kiedy pojawiły się pierwsze newsy o możliwym ponownym spotkaniu Jang Hyuka i Jang Nary w nadchodzącej dramie „Fated to Love You”. Nie było to w tym czasie nawet potwierdzone, ale okazało się dla mnie wystarczającym impulsem, aby sięgnąć po starą komedię romantyczną, która uczyniła z nich gwiazdy. Chcę jednak postawić coś jasno już na samym początku – „Successful Story of a Bright Girl” naturalnie nie przetrwało próby czasu i obecnie jest dramą, do której trzeba się trochę zmusić. Z tego powodu poszłam na łatwiznę i oceniłam ją we wszystkich aspektach jako przeciętną, ponieważ dokładnie tak wygląda po dwunastu latach od premiery… Nie jest zła, ale nie jest też bardzo dobra. Nie potrafię wczuć się na tyle, aby oceniać ją z perspektywy tamtych lat, dlatego jest dla mnie po prostu przykładem nieszkodliwej przeciętności, nieważne co by mi wyszło w trakcie pisania tej recenzji. Takie jest moje ostateczne zdanie.

„Successful Story of a Bright Girl” jak na komedię romantyczną było dla mnie za mało romantyczne. W sumie to nic zaskakującego, zważywszy na rok produkcji, kiedy niewinny wizerunek aktorek był ceniony ponad wszystko. Drama nie wciągnęła mnie, ale kończąc ją tydzień temu, miałam trochę czasu na przemyślenie jej. Doszłam do wniosku, że w sumie była lepsza niż myślałam w trakcie oglądania… Z reguły koreańskie komedie romantyczne im bliżej końca, tym bardziej obniżają loty, a z tą było odwrotnie. Średnio mnie bawiły przekomarzanki licealistki z akcentem i dużo starszego, rozpuszczonego bogacza, ponieważ Yang Soon mało mnie obchodziła jako główna bohaterka, a Ki Tae niespodziewanie irytował, pomimo mojej olbrzymiej sympatii do Jang Hyuka. Potrafię sobie jednak wyobrazić, dlaczego Jang Nara stała się tak popularna po tej roli. Zagrała przecież zwyczajną, ciężko pracującą dziewczynę, która stara się być optymistką, ale na szczęście nie ma ptasiego móżdżku. Była urocza, ale nie aż do bólu. Ociepliłam się w stosunku do niej dopiero po przeskoku czasowym, kiedy nie była już licealistką, bo po prostu nie lubię nastolatek jako głównych bohaterek. Tak jakoś.

Nawet kiedy fabuła „Successful Story of a Bright Girl” to nic specjalnego, przynajmniej miała ona jakikolwiek sensowny wątek oprócz rozterek sercowych głównych bohaterów. Druga połowa dramy, która skupiła się na walce o odzyskanie firmy, zaskakująco przypadła mi do gustu. Romans między Yang Soon, a Ki Tae, rozwijał się w ślimaczym tempie, więc przynajmniej „Successful Story of a Bright Girl” posiadało inny, akceptowalny wątek do zapełnienia fabuły. To właśnie miałam na myśli, pisząc, że drama z czasem robi się nieco lepsza – doceniam, że nie poświęcono drugiej połowy całkowicie na snucie się wte i wewte lub smuceniu się, że nie można być razem. Nawet bohaterów było nieco więcej niż czworo, tak więc zdecydowanie idzie to na plus, szczególnie w porównaniu z innymi starszymi dramami, w których postacie często zajmują się tylko i wyłącznie swoimi problemami sercowymi, nie mając czasu na pracę. Tytuł „Successful Story of a Bright Girl” jest bardzo odpowiedni, bo wydaje mi się, że jest to serial bardziej o tym, jak upór głównej bohaterki w końcu pozwala jej coś osiągnąć. Han Ki Tae nie był dla niej całym światem – jakie to miłe, że kobieta w dramie ma jakieś inne zajęcia poza wzdychaniem do głównego bohatera…

Takie byłoby moje obiektywne zdanie o „Successful Story of a Bright Girl”. Jeśli chodzi o subiektywne odczucia, początek po prostu mi się nie podobał i trudno było mi wzdychać do Jang Hyuka w takiej roli, bo długo musiałam się naczekać, żeby Han Ki Tae nie był wreszcie taki wredny. Gdyby nie fakt, że to właśnie on później uganiał się za Yang Soon, całkowicie straciłabym cierpliwość do niego. Wolę jak w dramach to faceci kochają bardziej, to chyba zrozumiałe.

Jako ciekawostkę dodam, że „Successful Story of a Bright Girl” – ta stara, niepozorna drama… – plasuje się w pierwszej dziesiątce największych sukcesów SBSu w historii, osiągając w szczytowym momencie ponad czterdzieści procent oglądalności. Szczerze nie mam pojęcia, jak mogło do tego dojść, ale czytając opinie ludzi, zapamiętali ją jako przyjemną, lekką historyjkę w stylu manhw.

Zdobyte nagrody

2002 SBS Drama Awards:

  • Top Excellence dla Jang Hyuka
  • New Star Award dla Han Eun Jung
  • New Star Award dla Ryu Soo Younga
  • Top 10 Stars – Jang Nara
  • Top 10 Stars – Jang Hyuk

39th Baeksang Arts Awards:

  • najlepsza nowa aktorka – Jang Nara

Ocena:

Fabuła – 5/10

Kwestie techniczne – 5/10

Aktorstwo – 5/10

Wartość rozrywki – 5/10

Średnia – 5/10

19 Comments

  1. chodzi mi oczywiście o dramę Successful Story of, a Bright Girl. Marzenie obejrzeć ją z polskimi napisami, bo z angielskimi to już mam,ale na razie jeszcze nie oglądałem..

    Polubienie

  2. Mam pytanie, a czy jest szansa, że jest ta drama z polskimi napisami, proszę o odpowiedź, w zamian piwko ;). ps. fated to Love You 2014 dla mnie najlepsza drama 2014 i hmm najlepsza z tych co oglądałem, a oglądałem myślę ok 20 tu.

    Polubienie

    1. Wszystko, co widziałam, jest zrecenzowane z wyjątkami, które skończyłam niedawno i stoją w kolejce. Kiedyś myślałam o sięgnięciu po to, ale trudno mi było ściągnąć, to przestałam się starać.

      Polubienie

  3. Bo to był rip każdej płyty dvd :) – odcinki trwały po 2 godziny. Zanim powstała dorama, asfalt man był na stronach typu Lets look i chyba była jakas stronka typu z bibimbap (potem zminiła nazwę na dramatomy) w tytule, gdzie też były napisy zripowane z chińskich dvd (HIT, asphalt man, Fly High, Don’t Ask Me About the Past i Why Did You Come to My House)

    Polubienie

  4. Tak była strona, co wydawała dramy głównie w postaci wbudowanych napisów i własnej konwersji, bodajże silent . Ale chyba na doramax tez chyba są. Właśnie z pracy wracam i z pamięci pisze, wiec nie wiem, czy dobrze podaje nazwę.

    Polubienie

  5. Tak asphalt man i napisy są wbudowane eng a drama przepiękna, uważam, że ta właśnie drama wzruszy najbardziej zimna osobę i ma tylko 8 epkow

    Polubienie

  6. Ale to już wina ludzi, że nie chce się im pisać – samo się nic nie napisze:)
    Chodzi ci o tragiczne napisy do Asphalt Man’a z Jung Woo Sungiem?Bo do dramy „1.5” nie widziałem ani napisów ani Rawów :), ba nawet opisu nie ma – a napisy do niej ściagałem chyba z Lets Look’s – i to zripowane z chińskiego dvd.

    Polubienie

  7. Czy ja wiem. Zależy jaki rok. W latach 98\99 japońskie były bardzo łatwo dostępne i nieraz wychodziły koreańskie pamiętam dramę z aktorem co grał w filmie daisy i serialu athena. A co do for polskich to wcześniej było lepiej. Strona doki doki, była o wiele bardziej bardziej, odwiedzana niż obecnie, praktycznie każda drama była na bieżąco oceniana, a teraz raz na jakiś czas. W tym miesiącu ma wyjść kilkanaście dram i zero opisu

    Polubienie

  8. Więcej stron? Chyba żartujesz, :) Do czasu powstania liczacych się grup typu WITHS2, KDA, HaruHaru, nie było za wielu napisów do kdram. Nie interesowalem się nigdy dramami japońskimi i z Tajwanu, ale pewnie też nie było lepiej. Koreańskie dramy zassysało się z clubboxa, ze stronek typu aja aja czy silentregrets.Wiele stron przez te lata było, wiele padło, część z powodów upadku megaupload, część zdjęto, część jest teraz płatna. Fora? Chyba teraz jest więcej tego typu niż kiedys – każda grupa tłumacząca ma fora, są fora typowo o dramach ,wiele blogów – i ty piszesz, że kiedys było więcej – sorry, ja siedzę może krócej w kdramach, ale dopiero teraz jest dość dużo polskich stron i blogów opisujących dramy czy kpop. Zachodnich stron i forów o kdramach tez jest teraz o wiele więcej niż 5-6 lat temu.
    PS
    Bierzące dramy opisuje i ocenia (subiektywnie) na swoim blogu jordi, jest forum doki doki, gdzie też, każdy odcinek dramy doczeka się ochów i achów.

    Polubienie

  9. Oglądam od 1998. Kiedyś japońskie. Tajwański i oczywiście koreańskie. Teraz głównie koreańskie bo teraz ciężko o dobrą dramę japońska czy tajwański pokroju np. Litr łez. Engine. First love itp

    p.s aż taki stary nie jestem, bo rocznik 86

    Polubienie

  10. mica masz, bardzo fajny blog, od kilku miesięcy zaglądam i bardzo mi się podoba, miło spotkać własnym kraju, kogoś kto lubi azjatyckie dramy jak ja, ale jeśli mogę coś zasugerować, to przydałoby się, wątek gdzie jest cały czas na stronie i można na bieżąco komentować obecne i oglądane dramy

    Polubienie

    1. Ach, dzięki! Jestem w lekkim szoku, że oglądasz dramy od ponad dekady… Twój pomysł jest fajny, tylko kwestia w tym, że mam zawsze porządne problemy z oglądaniem dram na bieżąco… Zazwyczaj pierwszych parę odcinków dobrze mi idzie, potem moją uwagę odwróci coś innego (np. w tym momencie oglądam trzecią tajwańską dramę w przeciągu tygodnia…). Spinam się dopiero wtedy, kiedy przychodzi koniec emisji, maratonując zaległe odcinki. Lub stoję z czymś parę miesięcy… Tak więc inni ludzie mogliby sobie dyskutować o bieżących dramach (ale czy od tego nie są fora?), a ja nie miałabym nic do powiedzenia.

      Polubienie

  11. pamiętam, że do tej dramy, praktycznie po emisji odcinka, następnego dnia były już sub eng:d Jaki człowiek już stary :d a drama średnia, ale miło się luka i czas mija szybko

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.