Znane też jako: Onri Yu, 온리 유
Na podstawie: pomysł oryginalny
Gatunek: romans
Ilość odcinków: 16 x 70 min.
Premiera: 2005
Obsada: Han Chae Young, Jo Hyun Jae, Lee Chun Hee, Hong Soo Hyun, Lee Ah Hyun, Jeon Hye Bin
.
Nierozważna wycieczka
Cha Eun Jae nie jest wykształcona i posiada jedynie talent kulinarny, dlatego wbrew swoim rodzicom, którzy chcieliby, żeby znalazła przynajmniej jakąś pracę, jedzie na kurs kulinarny do Włoch razem ze swoim przyjacielem Jung Hyun Sungiem po tym, jak wygrywają konkurs. W trakcie podróży pociągiem dziewczyna poznaje gburowatego Han Yi Juna, który przyjechał do Vicenzy, aby odnaleźć swoją matkę. W wyniku różnych nieporozumień Eun Jae i Yi Jun wyruszają razem w podróż, kiedy za nimi podążają Hyun Sung i znajoma z kursu menadżerka Ji Soo Yeon. Eun Jae chciałaby się nauczyć sekretnego przepisu na makaron właśnie od matki Yi Juna, ale kiedy wreszcie spotykają ją w restauracji, Yi Jun jest dotknięty, gdyż ona go nie poznaje.
Główni bohaterowie spędzają ze sobą noc, ale kiedy następnego dnia znajduje ich Hyun Sung, wdaje się w bójkę z Yi Junem, twierdząc, że jest chłopakiem Eun Jae, co nie do końca jest prawdą. Yi Jun jednak w to wierzy i opuszcza ją bez słowa wyjaśnienia. Parę lat później Eun Jae jest samotną matką syna, której w wychowywaniu go pomaga Hyun Sung. On sam pracuje jako szef kuchni w restauracji zarządzanej przez Ji Soo Yeon, a należącej do rodziny Yi Juna. Kiedy Yi Jun ją przejmuje, zatrudnia tam przypadkową spotkaną Eun Jae, widząc jej trudności. Nie jest dobrze traktowana przez resztę pracowników, a z kolei Yi Jun niepotrzebnie wiele dla niej robi, czując, że chyba wciąż ją kocha.
Próba stworzenia klasyku
W 2005 roku weekendowy slot SBSu obfitował w krótkie, współczesne dramy, z których wiele mi się podobało – „Green Rose”, „Lovers in Prague”, „Marrying the Millionaire”… „Only You” podąża utartymi schematami, więc w sumie powinno być równie popularne. Nie mogę jednak powiedzieć, że podobało mi się w równym stopniu, bo nawet nie miałam, do kogo wzdychać… Wiem, że to jedna z najpopularniejszych dram Jo Hyun Jae, ale nigdy (może poza „49 Days”) nie pojmowałam jego fenomenu, gdyż jest dla mnie zbyt miśkowaty. Tutaj w dodatku jego rola wcale nie jest taka warta zachwytu, chyba że ktoś lubi irracjonalnie apodyktycznych i wiecznie złych chaeboli? Wychodzi na to, że chyba Azjaci, skoro „Only You” doczekało się remake’u na Filipinach…
Odniosłam wrażenie, jakby scenariusz „Only You” podążał metodą kopiuj-wklej z innych dram, zmieniając tylko drobne szczegóły i zapewne licząc na sukces poprzez zatrudnienie świeżej pary popularnych aktorów. Han Chae Young w tym samym roku zagrała w „Delightful Girl Chun Hyang” i otrzymała pierwsze dobrze recenzje za swój występ. Lubię ją, mimo że zdaje sobie sprawę z jej przeciętnego aktorstwa, ale w sumie cieszyłam się, że będę mogła ją zobaczyć w „Only You” w bardziej nowoczesnej, romantycznej roli odpowiedniej do jej wieku. Niby grała samotną matkę, ale kompletnie nie wyglądała na ahjummę i nikt jej nie powtarzał, że jest brzydka.
Oprócz niej największym wabikiem na mnie było oczywiście jedzenie. Gdybym miała się nad tym zastanowić, to właściwie food porn jest największą zaletą „Only You”, ponieważ bez niego jest to zwyczajny, stary romans, który staje się odrobinę zbyt melodramatyczny. Naprawdę brakowało mi humoru w tej dramie… Nie musiała to być od razu komedia romantyczna, bo kiedyś pewnie było to uznawane za gatunek dla młodzieży, ale moim zdaniem „Only You” najbardziej poległo na tym, że nie wykorzystało potencjału, jakie miało kręcenie zdjęć we Włoszech. Wygląda to dla mnie, jakby zdecydowano się na zagraniczną lokalizację w wyniku pewnej takiej „mody” („Lovers in Paris” i „Green Rose” w Chinach; nie mogę tego podczepić pod „Lovers in Prague” i „Marrying the Millionaire”, które działo się częściowo w Paryżu, bo były emitowane po „Only You”)… Jest to absolutnie logicznie, że skoro główna bohaterka jest kucharką, to chciałaby nauczyć się przyrządzać makaron w jego stolicy, ale poza motywem zagubionych turystów, który można wykorzystać w każdej lokalizacji, zupełnie nie widziałam potencjalnego uroku małej Vicenzy na ekranie.
Co więcej, trudno było cokolwiek poczuć między Han Yi Junem, a Cha Eun Jae podczas ich podróży we dwoje, może oprócz tego, że zdawała sobie sprawę, że główny bohater jest przystojny. Odebrałam wrażenie, jakby Yi Jun przespał się z nią tylko dla wyładowania emocji po przykrym spotkaniu matki albo to Jo Hyun Jae nie potrafił mi sprzedać zakochania się w głównej bohaterce. Mając taką podstawę, później nie mogło być lepiej, dlatego kolejne odcinki upłynęły pod znakiem irytującej gry w kotka i myszkę. Cha Eun Jae oczywiście cierpi, bo jak każda niewinna bohaterka nie może zapomnieć o swojej wielkiej, choć kilkudniowej miłości. Przynajmniej jako matka kilkuletniego dziecka ma na tyle zdrowego rozsądku, że nie rzuca się Yi Junowi w ramiona tylko potrzebuje kogoś odpowiedzialnego do opieki nad synem. Główny bohater z kolei to taki typowy, wiecznie wkurzony chaebol z problemami rodzinnymi, który w jednej chwili rozkazuje bohaterce, a w drugiej sili się na jakieś romantyzmy.
Naprawdę, moje letnie przyjęcie „Only You” zależy tylko i wyłącznie od niechęci do Jo Hyun Jae. W innym wypadku w sumie nie ma na co narzekać, ponieważ jest to drama jak wiele innych, stworzona według sprawdzonej receptury. Główni bohaterowie tak za bardzo nie rozstają się, ponieważ potrzebują tych szesnastu odcinków na prawdziwe zejście się ze sobą. Mamy ładne zakończenie, second leada, któremu kibicowanie boli oraz wredną tą drugą, rodziców chaebola, którzy są przeciwni związkowi oraz wszystkie możliwe kłody rzucane pod nogi Eun Jae.
Zdobyte nagrody
2005 SBS Drama Awards:
- Top 10 Stars – Jo Hyun Jae
Ocena:
Fabuła – 5/10
Kwestie techniczne – 6/10
Aktorstwo – 6/10
Wartość rozrywki – 5/10
Średnia – 5,5/10