The Huntresses

Znane też jako: Joseon’s Beautiful Three Musketeers, Three Joseon Angels, Joseonminyeo Samchongsa, 조선미녀 삼총사

Na podstawie: pomysł oryginalny

Gatunek: komedia, historyczny, przygodowy

Reżyseria: Park Je Hyun

Premiera: 2014

Obsada: Ha Ji Won, Kang Ye Won, Ga-In (Brown Eyed Girls), Go Chang Seok, Joo Sang Wook, Song Sae Byuk, Choi Sung Min

.

Zróbmy koreańską wersję „Aniołków Charliego”! Najlepiej w Joseon, żeby było jeszcze bardziej koreańsko! A już w ogóle dowalmy typowy dla nas żałosny humor! Co z tego mogło wyjść? Jakaś dziwna, kiczowata mieszanka, której nie można umiejscowić w żadnym okresie historycznym ani pod jakimikolwiek innymi względami. Nie mam pojęcia, w którą grupę wiekową celuje „The Huntresses” lub czy ma być wakacyjnym odmóżdżaczem, czy może filmem familijnym na Seollal? Ciekawe, co myślą sobie o tym tytule sami jego twórcy i aktorzy, ponieważ to taka plama na filmografii wszystkich, którzy mieli związek z tym filmem…

Pierwszy zwiastun „The Huntresses” wyszedł w maju 2013 roku, kiedy sam film dopiero w styczniu tego roku. Nie była to więc kwestia przedłużonej post-produkcji. Może po ocenieniu filmu nikt nie chciał zainwestować w wypuszczenie go w wakacje, kiedy jest największa konkurencja między takimi „blockbusterami”? To tylko moje spekulacje, ale jako pewną i dającą trochę do myślenia ciekawostkę mogę powiedzieć, że „The Huntresses” jest pierwszym filmem wyprodukowanym przez agencję aktorską Wellmade Starm, do której należały obie Ha Ji Won oraz Kang Ye Won (nie mówiąc o obsadzie drugoplanowej, ale to oczywiste…). Po nakręceniu go obie zmieniły wytwórnię.

Recenzowany film jest zlepkiem różnych elementów, które trzyma w kupie wyłącznie chęć wywołania śmiechu u widza, bo inaczej nie ma to najmniejszego sensu, „The Huntresses” jest po prostu głupie. Jin Ok, Hong Dan i Ga Bi są trzema łowczyniami głów, dla których zbiera zadania Moo Myung. Tym razem mają odnaleźć tych, którzy napadli na sekretny konwój królewski i ukradli stauroskop. Jest to równoznaczne ze śmiesznymi misjami szpiegowskimi, kamuflażem i pojedynkami z zabójcami, z których powodu można przez chwilę zwątpić, że główne bohaterki są łowczyniami głów, ponieważ wrzeszczą, panikują, a dopiero potem trochę walczą. Jin Ok używa do tego nawet dwóch jo-jo. Jakby miecze były czymś zbyt drastycznym dla nastoletnich widzów…

„The Huntresses” chciało być po prostu niewymagającym, rozrywkowym filmem, ale niestety zawędrowało za daleko w kicz i co za tym idzie, żenadę. Kang Ye Won potrafi być naprawdę irytująca w komediowych rolach, ale jej histerie w tym filmie są jeszcze gorsze niż w „Haeundae” czy „Quick”, ponieważ nie miałam wrażenia, że „The Huntresses” jest zamierzoną parodią. Ha Ji Won jako jedyna cokolwiek jeszcze gra, chociaż w jej przypadku 80% roli to aegyo, którego w jej wieku wolę już nie widzieć, natomiast Ga-In jako ta chłopczyca w ogóle nie ma nic do roboty poza wyburczeniem kilku słów i zaskakującym love line z Song Sae Byukiem. Tak więc kiedy poszczególne role aktorów są po prostu uproszczone do kilku schematów, fabuła została wręcz przeładowana nieśmiesznymi gagami na poziomie podstawówki. Ich kulminacją jest taniec brzucha wszystkich trzech bohaterek i udawanie w tym samym czasie przez Go Chang Seoka czarnego.

„The Huntresses” jest kiczem, który znalazłby sobie miejsce w latach 80., ale obecnie mógłby rozbawić jedynie wielkich optymistów, którzy potrafiliby zignorować oczywiste wady. Wiedziałam, że nie spodoba mi się ten film, ale nie sądziłam, że będzie na poziomie spadającej peruki Joo Sang Wooka i brody Go Chang Seoka wyglądającej jak doczepiona wata.