Angel Eyes

Znane też jako: Enjelaiseu, 엔젤아이즈

Na podstawie: pomysł oryginalny

Gatunek: melodramat

Ilość odcinków: 20 x 70 min.

Premiera: 2014

Obsada: Goo Hye Sun, Lee Sang Yoon, Kim Ji Seok, Jung Jin Young, Gong Hyung Jin, Seungri (BIGBANG), Yoon Ye Joo, Hyun Juni, Kwon Hae Hyo, Jung Ae Ri, Kim Ho Chang, Seo Dong Won, Park Jin Joo

.

Pierwsze miłości i tragiczne wypadki

Park Dong Joo (Kang Ha Neul) stracił ojca-strażaka podczas misji ratunkowej w walącym się tunelu, kiedy Yoon Soo Wan (Nam Ji Hyun) w wyniku wypadku matkę i swój wzrok. Oboje są więc ludźmi, których dotknęła tragedia, ale starają się codziennie żyć jak gdyby nigdy nic. Dong Joo zakochuje się w Soo Wan będąc w liceum, kiedy widzi ją dającą wykład w lokalnym planetarium. Początkowo nie zauważa, że jest ślepa, ale kiedy dowiaduje się o tym, wcale nie przeszkadza mu to w dalszych próbach poderwania jej, aż w końcu stają się parą. Ojciec Soo Wan (Jung Jin Young) mimo że bardzo ją kocha, zawsze jej unikał z powodu jakiś wyrzutów sumienia, dlatego ona z łatwością przywiązuje się do rodziny Dong Joo – jego młodszej, chorej siostry Hye Joo oraz matki (Kim Yeo Jin), którą Dong Joo woła Jung Hwa-ssi, tak jak robił to jej zmarły mąż, a Soo Wan sama zaczyna nazywać ją mamą. Szczęśliwe chwile zostają przerwane przez wypadek Jung Hwy, w którym zostaje potrącona przez samochód. Ojciec Soo Wan, chirurg Yoon Jae Bum, przyczynia się do jeszcze większej tragedii, kiedy zabija Jung Hwę, aby przeszczepić jej oczy Soo Wan. Nikt nie wie o tym fakcie, a on będzie torturowany poczuciem winy do końca życia. Rozdziela więc swoją córkę i Dong Joo, wysyłając go na studia do Ameryki. Dong Joo zaczyna go traktować jak własnego ojca, ale nie ma pojęcia o jego zbrodni oraz o tym, że przez lata chował wszystkie jego listy do Soo Wan, całkowicie pozbawiając ich kontaktu ze sobą.

Dwanaście lat później Dong Joo (Lee Sang Yoon) wraca do Korei jako chirurg o imieniu Dylan Park i staje się kierownikiem szpitalnego pogotowia. Pierwotnie chciał zostać strażakiem, tak jak jego ojciec, ale to Yoon Soo Wan (Goo Hye Sun) została paramedykiem w jednostce strażackiej ku pamięci swojej pierwszej miłości. Dong Joo zaczyna ją często spotykać w pracy, ponieważ jego szpital współpracuje z jej jednostką. Rozpoznaje ją bez trudu, ale od razu się wycofuje, kiedy dowiaduje się, że Soo Wan jest dziewczyną chirurga Kang Ji Woona (Kim Ji Seok) i prawdopodobnie wyjdzie za niego za mąż. Główna bohaterka nie poznaje Dong Joo, bo nigdy nie widziała go na oczy – rozstali się przed tym, jak odzyskała wzrok… Czuje się jednak dziwnie, będąc w jego towarzystwie. Jak można się spodziewać, ich nadchodzący powrót do siebie spotka się ze sprzeciwem wielu osób.

Coś z niczego – gdzie leży magia?

Drama weekendowa, melodramat, scenarzystka „Boys Over Flowers” oraz Goo Hye Sun w głównej roli? Z miejsca powiedziałabym „nie, dziękuję”, gdyby nie śliczne materiały promocyjne „Angel Eyes”. Drama przynajmniej w początkowych odcinkach to absolutny cukiereczek wizualny dzięki swojej pastelowej gamie kolorów, magicznym oświetleniu i całkiem niezłych efektach specjalnych przy scenach ratowniczych. Co więcej, „Angel Eyes” może się również pochwalić niesamowicie dobrą ścieżką dźwiękową jak na dramę SBSu, ponieważ początkowo słychać głównie zagraniczne utwory (w tym znanego z „I Need Romance 2” Lasse Lindha).

Typowa do bólu fabuła, która udaje, że jest wielce oryginalna, ponieważ mało w slocie weekendowym „ciepłych dram” (w tym przypadku nie do końca określiłabym tak „Angel Eyes”), naprawdę wiele zyskuje dzięki zaskakująco dobrej stronie technicznej. Poza tym drama zostaje otwarta przez jedną z najlepszych porcji dziecięcych, jakie w życiu widziałam. W tych dwóch pierwszych odcinkach można zobaczyć cały potencjał reżysera „Will It Snow For Christmas?” (SBS 2009-2010), ale przede wszystkim świetną parę Kang Ha Neula i Nam Ji Hyun, którzy przecież dziećmi nie są. Chyba po raz pierwszy nie uznaję niezbywalnego wspomnienia pierwszej miłości za naciągane, ponieważ relacja Soo Wan i Dong Joo była naprawdę wyjątkowa. Tu nie chodziło o jakieś szczeniackie zauroczenie; niemożliwym byłoby dla głównej bohaterki zapomnienie miłości, jaką obdarzyła ją rodzina Dong Joo.

„Angel Eyes” zawiera trochę humoru dzięki postaci Seungriego, który fatalnie zagrał z akcentem, ale przynajmniej rozładowywał sytuacje. Innym elementem, który sprawia, że ta drama jest zaskakująco przyjemnym melodramatem, to urozmaicające ją elementy medyczne. Co prawda, czuć taką „edukacyjność”, kiedy pokazywane są głupie żarty w stylu niepotrzebnego dzwonienia do straży lub dyskryminacja paramedyków, którzy „nie znają się, bo nie są prawdziwymi lekarzami”. Miło było jednak widzieć, że bohaterowie mają jakąś pracę, a nie tylko łażą i cierpią uczuciowo. „Angel Eyes” w dodatku pokazuje bardzo konkretne zawody szerokiej obsady, gdyż mamy jeszcze policjantów zaprzyjaźnionych z Soo Wan i badających starą sprawę wypadku matki Dong Joo, więc to dość oryginalny motyw w gatunku melodramatu.

Nie zmienia to jednak faktu, że fabuła jest przewidywalna, w gruncie rzeczy nieoryginalna i gdzieś w połowie widz może się zmęczyć uporem głównych bohaterów. Nie przeszkadza mi to jednak tak bardzo, przynajmniej nikt nie umiera na raka w ostatnich odcinkach! „Angel Eyes” jest więc ciekawym przypadkiem dramy, która potrafi się spodobać pomimo korzystania z po stokroć wykorzystanych już wątków. Czasami powstają po prostu takie wyjątki.

Lee Sang Yoon jest „misiem”, Kim Ji Seok jako ten drugi jest tak miły, że to aż boli, brakuje żeńskiej second lead, a także jakiś chaeboli i jak na taką krótką dramę weekendową obsada jest bardzo szeroka. Naprawdę nie ma na co narzekać w kwestii aktorów! Przed premierą „Angel Eyes” wszyscy pewnie najbardziej obawiali się Goo Hye Sun w głównej roli, ale byłabym skłonna powiedzieć, że Yoon Soo Wan to jej rola życia, ponieważ udaje jej się wreszcie zerwać po pięciu latach z wizerunkiem Geum Jan Di z „Boys Over Flowers”. Jest co prawda trochę dziwna (ale mniej niż dotychczas!) i mało ma wspólnego z interpretacją Nam Ji Hyun, ale wreszcie sprawia wrażenie dorosłej osoby i do tego wykazuję chemię z Lee Sang Yoonem! Ich sceny pocałunków to największy progres w karierze Goo Hye Sun. Widać, że musiała zmienić nastawienie do swojego zawodu.

„Angel Eyes” nie brzmi specjalnie, ale mimo wszystko drama jest w stanie nieoczekiwanie oczarować widza. Rolę Goo Hye Sun uznaję za przełomową dla niej, a Lee Sang Yoon zmywa nieprzyjemne wspomnienie „The Goddess of Fire, Jung Yi”. Recenzowana tytuł jest trochę taką kwintesencją koreańskich dram ogólnie, ale myślę, że właśnie z tego powodu będzie mógł się podobać.

Zdobyte nagrody

2014 SBS Drama Awards:

• New Star Award dla Kang Ha Neula

Ocena:

Fabuła – 6/10

Kwestie techniczne – 8/10

Aktorstwo – 7/10

Wartość rozrywki – 7/10

Średnia – 7/10