Mystery Freshman

Mystery FreshmanZnane też jako: Mystery New Student, Miseuteori Sinipsaeng, 미스터리 신입생

Na podstawie: pomysł oryginalny

Gatunek: szkolny

Ilość odcinków: 2 x 70 min.

Premiera: 2016

Obsada: Nam Ji Hyun, Yeon Jun Seok, Yoon Seo, Lee Jin Yi, Shin Jae Ha, Kim Hee Jung, Seo Hyun Chul

.

Eksperyment?

To całkiem dziwne, że tak komercyjna stacja telewizyjna, jak SBS, kontynuuje produkowanie krótkometrażowych dram. Nie jest to żadna ustalona seria jak KBS Drama Special lub krótko trwające MBC Drama Festival, tylko mniej więcej przypadkowo pojawiające się, często 2-odcinkowe dramy, których od początku tego roku można było zobaczyć bodajże trzy (w tym noworoczne „Puck!” zrecenzowane na blogu). Ja wiem, że SBS zapowiedziało parę lat temu do spółki z rywalami, że będą kultywować tradycję krótkiego metrażu dla walorów artystycznych, ale naprawdę nie mogę zrozumieć, jak tak nastawiona na zyski stacja może produkować nieprzynoszące dochodu tytuły i nawet nie starać się przy tym ich rozreklamować?

Dowiaduję się o nich dopiero, kiedy przetrząsam całą roczną ramówkę, choć newsy o wspomnianym „Puck!” i recenzowanym dzisiaj „Mystery Freshman” dotarły do mnie, głównie z powodu obsady. W tym tytule mamy akurat dorosłych już, byłych aktorów dziecięcych Nam Ji Hyun i Yeon Jun Seoka, z czego ona zdobyła popularność dwa lata temu w dramie weekendowej „What’s With This Family?”. To jej pierwszy projekt od tamtego czasu, stąd zainteresowanie, chociaż myślę po obejrzeniu „Mystery Freshman”, że każdy młody aktor spodobałby mi się w tej dramie. Powodem jest fakt, jak mało produkuje się w Korei seriali o studentach… Tak więc czy „Mystery Freshman” nie wygląda wam na eksperyment ze strony SBSu?

Ukryta tożsamość

Drama może nie zagłębia się w samą istotę systemu studiowania w Korei, ale z pewnością dotyka kilku spraw charakterystycznych dla tego kraju. Najważniejszą z nich jest presja dostania się do określonego, najlepszego uniwersytetu. Głównej bohaterce Oh Ah Young (Nam Ji Hyun) nie udaje się to drugi raz z rzędu, ale zanim mówi rodzicom, oni sami wpadają na pomysł, że tym razem się udało. Ah Young boi się ich zawieść, dlatego przystaje na propozycję swojej kuzynki Jung Eun (Lee Jin Yi). Ta dostała się na studia, ale jej największym marzeniem jest występować na scenie, tak więc pozwala głównej bohaterce chodzić na zajęcia w jej imieniu i udawać ją, zanim nie wróci. Ah Young jako Jung Eun chciałaby być niewidzialna, ale od pierwszego dnia zaczyna się nią interesować popularny Lee Min Sung (Yeon Jun Seok), odkąd tylko spotkali się w sklepie spożywczym i chcieli kupić te same, ostatnie cukierki. Ah Young po jakimś czasie wreszcie się otwiera i zaczyna chodzić z Min Sungiem, chociaż jest jej coraz trudniej ukrywać własną tożsamość. Jednak odkrywa przypadkiem, że Min Sung też ma przed nią tajemnicę…

Z jednej strony udawanie drugiej osoby, aby tylko chodzić na wymarzony uniwersytet, może się wydawać dla nas bardzo naciągane, ale w sumie dobrze to obrazuje poziom rywalizacji w koreańskich szkołach, w których zakuwasz całe życie tylko po to, bo społeczeństwo z biegiem lat ubzdurało sobie, że tylko trzy uczelnie na krzyż są czegoś warte na papierze. Ten motyw wydał mi się akurat oryginalnym pomysłem… Oprócz tego „Mystery Freshman” dotyka kwestii powierzchowności relacji oraz wielkiego skupiania się na samym wizerunku – Min Sung jest popularny tylko dlatego, że jest bogaty i podróżuje po całym świecie…

Niestety trudno jest cokolwiek mówić po „Mystery Freshman” bez zdradzania zwrotu, jaki nastąpił w fabule, bo w końcu dwa odcinki to za mało, aby móc skupić się jeszcze na czymś innym. Tak więc powiem tylko, że były to dla mnie bardzo przyjemnie spędzone dwie godziny, ponieważ dostałam trochę romansu, tajemnicy, szkolnego życia, a także dwoje dobrych aktorów, których darzę sympatią. Oczywiście Yeon Jun Seok chyba nigdy nie dostanie lepszej roli niż w Drama Special „Monster”, która była właśnie jego pierwszą dorosłą, ale mimo wszystko obsada bez kpopowych idoli w szkolnym gatunku robi naprawdę dużą różnicę. Aż się odzwyczaiłam od tego, że może ich nie być…

Ocena:

Fabuła – 7/10

Kwestie techniczne – 6/10

Aktorstwo – 7/10

Wartość rozrywki – 7/10

Średnia – 6,75/10

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.