Znane też jako: Local Hero, Dongneui Yeongung, 동네의 영웅
Na podstawie: pomysł oryginalny
Gatunek: szpiegowski
Ilość odcinków: 16 x 70 min.
Premiera: 2016
Obsada: Park Shi Hoo, Lee Soo Hyuk, Yuri (SNSD), Jo Sung Ha, Jung Man Shik, Yoon Tae Young, Choi Yoon So, Song Jae Ho, Jin Kyung, Kim Bomi, Ahn Seok Hwan, Lee Soon Won, Lee Chul Min, Kang Kyung Hun
.
Udany powrót?
Myślę, że „Neighborhood Hero” było dramą, która miała udowodnić wiele rzeczy. Po pierwsze jest to powrót na szklany ekran Park Shi Hoo od czasów jego skandalu z domniemanym gwałtem. Taka stacja, jak kablowe OCN, to było idealnie miejsce na zbadanie wód po tym, jak możliwość obsadzenia go w jednej z ról w dramie KBSu, „Golden Cross”, spotkała się z wielkim sprzeciwem.
Po drugie reżyser Kwak Jung Hwan mimo że wciąż jest uznawany za zdolnego filmowca, wciąż nie powtórzył chociażby w połowie sukcesu „Chuno” z 2010 roku. Jego ostatnia drama „Basketball” jest wręcz uznawana za porażkę i została skrócona z planowanej ilości odcinków.
Natomiast jeśli chodzi o inne nazwiska z obsady, Yuri z girlsbandu SNSD nie grała od trzech lat (czyli od „Fashion King”), a Lee Soo Hyuk dopiero zaczął przekonywać do siebie po odegraniu czarnego charakteru w śmiesznym „The Scholar Who Walks The Night” i staniu się jedną z nielicznych zalet tamtej dramy. Tych dwoje też potrzebowało potwierdzenia, że jednak nadają się do tego, co robią.
Jakie są rzeczywiste efekty? „Neighborhood Hero” to drama, wobec której można było mieć wysokie oczekiwania, ale stała się dla mnie nudna i rozczarowująca, choć nie powiedziałabym, że zła. Nikt z wymienionych powyżej osób nie stracił na niej. Czy można zatem nazwać ją udanym powrotem? Trudno mi odpowiedzieć na to pytanie, bo sama drama jest ambiwalentnym tytułem, który moim zdaniem nie wzbudza większych emocji.
W sąsiedztwie
„Neighborhood Hero” zdecydowanie jest odejściem od standardowej formuły i profilu stacji telewizyjnej OCN. Co prawda nie brakuje tutaj scen akcji oraz szpiegowskiego motywu, ale wszystko zostało wyprane za pomocą elementu obyczajowego. Drama po prostu nie wygląda jak serial o agentach, ponieważ jest mocno osadzona w przyziemnych realiach. Pierwszy odcinek dziejący się w dużej części w Macau był szczytem blichtru.
Głównym bohaterem jest Baek Shi Yoon (Park Shi Hoo), który stracił w Chinach bliskiego kolegę, misja dotycząca pewnej grupy finansowej została gwałtownie przerwana, a on sam wylądował w więzieniu na kilka lat. Po wyjściu z niego kupuje bar Neighbor, który jest miejscem gromadzenia się wielu agentów, a sam poprzedni właściciel był kiedyś jednym z nich, tak jak Shi Yoon. Jego pracownica Bae Jung Yeon (Yuri) jest aspirującą scenarzystką, która właśnie przygotowuje historię o szpiegach. Początkowo nie ma pojęcia, że znajduje się wśród nich i zostanie uczestniczką niecodziennych wydarzeń. Shi Yoon używa baru jako przykrywki dla siebie, kiedy wciąż prowadzi śledztwo dotyczące tego, kto stoi za wydarzeniami z Macau. Jego stałym klientem jest detektyw Lim Tae Ho (Jo Sung Ha), który dorabia sobie na boku, biorąc zlecenia z góry i używając młodych bezrobotnych do śledzenia różnych ludzi, choć sam nie wie, że wykorzystują go do sprzątania byłych agentów. Jednym z jego pracowników jest aspirujący policjant Choi Chan Kyu (Lee Soo Hyuk), który odkrywa prawdziwą tożsamość Shi Yoona i prosi go, aby wziął go pod swoje skrzydła i zrobił z niego drugi „cień”, tajemniczego obrońcę walczącego z niesprawiedliwością w okolicy.
Niejasności
Były agent, który staje się lokalnym superbohaterem – na to właśnie liczyłam, sięgając po „Neighborhood Hero”, w końcu tytuł zobowiązuje… Nie mam jednak pojęcia, jak krótko określić ostateczny produkt, chociaż wiem jedno – nie jest to drama o superbohaterach. Baek Shi Yoon w tajemnicy pomaga ludziom, łojąc ich oprawców, ale jest to na tyle sporadyczne (tak jak nauka jego sidekicka), że można mieć wrażenie, jakby serial zatracił swój sens.
Wydaje mi się, że „Neighborhood Hero” miało być dla OCNu quirky dramą, która niby posiada motywy sensacyjne typowe dla tej stacji, ale jest inna niż dotychczasowe produkcje. Podoba mi się pomysł na nią, ale tylko w teorii. Połączenie szpiegostwa mogącego się kojarzyć z wielkim kinem rozrywkowym i swego rodzaju komedii obyczajowej, która wytyka absurdy życia codziennego i ciężką sytuację na rynku pracy, to jak dla mnie coś iście „japońskiego”. „Neighborhood Hero” mogłoby się udać jako manga lub drama w rękach reżysera One Hitoshiego, ale w takiej formie, w jakiej powstało, uważam, że zabrakło tej dramie większej ironii, która ogólnie zdaje się nie charakteryzować Koreańczyków. Na domiar złego niektóre sceny akcji przypomniały mi o kiczowatej stronie „Fugitive: Plan B”, innej produkcji tego samego reżysera.
„Neighborhood Hero” obfituje w wiele elementów, które można odebrać dwojako. Drama może się wydać zaskakująco zabawna lub wręcz przeciwnie – niejasna z powodu połączenia diametralnie różnych klimatów. Baek Shi Yoon wcale nie sprawiał wrażenia głównego bohatera, a jego podopieczny Chan Kyu też nie wyglądał jak kolejne pokolenie obrońców sprawiedliwości. Przy mnogości wątków i przede wszystkim bohaterów odcinki paradoksalnie bardzo mi się dłużyły i przez to nudziły. W końcu kiedy ogarnęłam po kilku odcinkach, o co tak naprawdę w tym wszystkim chodzi, nie było to nic nowego – skorumpowany biznesmen chce eksmitować dzielnicę, aby zbudować w jej miejscu centrum handlowe, więc biednych ludzi wciąż nękają gangsterzy. Kwestia byłych agentów jest tylko urozmaiceniem.
Tak naprawdę mogłabym wszystko streścić do tego, że „Neighborhood Hero” po prostu subiektywnie nie przypadło mi do gustu i nie mogę poprzeć dowodami dlaczego dokładnie. Po prostu. Obejrzenie tej dramy do końca równało się ze zmuszaniem się do oglądania. Doceniam jak zawsze dobrą stronę techniczną PD Kwak Jung Hwana oraz aktorstwo obsady, w której raczej nie było słabych punktów, ale drama nie była dla mnie rozrywką. Jest zbyt niejasna w tym, co tak właściwie chce zrobić, a największe rozczarowanie przyniósł ten brak komiksowego heroizmu i walki ze złem a’la zamaskowani superbohaterowie.
Ocena:
Fabuła – 5/10
Kwestie techniczne – 7/10
Aktorstwo – 7/10
Wartość rozrywki – 5/10
Średnia – 6/10
Nie dziwie sie, ze szlo Ci z trudem ogladanie tej dramy, bo to najambitniejsza drama w tym roku. Chyba nie liczylas na to, ze Park Shi Ho zagra po tak dlugiej przerwie w czyms blachym. Po za tym to OCN wiec nie ma byc lekko i przyjemnie. Choc ta drama jak na OCN i tak jest bardzo stonowana.
PolubieniePolubienie