Jackpot

JackpotZnane też jako: Najwyższa stawka, The Royal Gambler, Daebak,

Na podstawie: pomysł oryginalny

Gatunek: dramat historyczny

Ilość odcinków: 24 x 70 min.

Premiera: 2016

Obsada: Jang Geun Seok, Yeo Jin Goo, Lim Ji Yeon, Jeon Kwang Ryul, Choi Min Soo, Yoon Jin Seo, Yoon Ji Hye, Lee Moon Shik, Ahn Gil Kang, Han Jung Soo, Jeon Soo Jin, Kim Ga Eun, Hong Ah Reum, Ji Il Joo, Hyun Woo, Heo Tae Hee

.

Dobre zapowiedzi

Chyba bez problemu można przyznać, że „Jackpot” zapowiadało się bardzo dobrze, na „strzał w dziesiątkę”? Slot przejmowany po hitowym oglądalnościowo i w dodatku uznanym przez krytykę „Six Flying Dragons”, kontynuacja historycznego gatunku, ale w mniejszej ilości odcinków, znani weterani w obsadzie i świeże połączenie dorosłego już Yeo Jin Goo, Lim Ji Yeon, która wybiła się w zeszłym roku na „High Society” oraz Jang Geun Seoka, w przypadku którego zdecydowanie od dawna potrzebowaliśmy „konkretnej”, bardziej wymagającej roli, aby przypomnieć sobie, że to przecież dobry aktor, który swoje lata świetności spędził właśnie w sageukach. Właściwie jedynym „ale” był scenarzysta… „Warrior Baek Dong Soo” zmarnowało sporo potencjału, ale bardzo dobrze się to oglądało, niemniej „The Goddess of Fire, Jung Yi” uznaję za najgorszą dramę historyczną, jaką w życiu widziałam… Można było sobie pomyśleć, że Kwon Soon Kyu spędził kolejne trzy lata nad myśleniem nad własnymi błędami i przygotowywaniem lepszego skryptu, ale „Jackpot” trafiła dokładnie ta sama choroba, co wymienione wcześniejsze dramy – dobry, obiecujący początek, a później kompletny brak pomysłu na fabułę, wskutek czego staje się ona bezsensowna.

Człowiek będący każdym

„Jackpot” miało być historycznym „Tazza” czyli porywającą dramą o hazardzie i stawce o życie, choć tak naprawdę ekscytujące były tylko pierwsze dwa odcinki dziejące się jeszcze przed narodzeniem głównych bohaterów. Starano się zrobić za dużo na raz… Hazardowy motyw w historycznych dekoracjach jest ciekawym pomysłem, ale uległ w końcu nudnym, historycznym wątkom „dla zasady”, gdyż umiejscowiono akcję w burzliwym okresie słynnych władców – króla Sukjonga (Choi Min Soo) znanego głównie z konfliktu jego konkubin Jang Ok Jung i Choi Sook Bin oraz jego syna Yeongjo, który co prawda jest tu grany przez młodego Yeo Jin Goo, więc nie ma szans, aby dojść do najsłynniejszego incydentu tej postaci historycznej czyli skazania na śmierć swojego syna, księcia Sado.

Jang Geun Seok w swoim wyczekiwanym powrocie wciela się w fikcyjną postać Baek Dae Gila, syna Choi Sook Bin (Yoon Jin Seo), którą król Sukjong „wygrał” sobie w zakładzie z jej pierwszym mężem Baek Man Geumem (Lee Moon Shik). Czy to czyni z niego ukrytego księcia Joseonu? Trudno odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ w pewnym momencie scenarzysta próbuje coś potencjalnie ugrać na tej niepewności.

Yeo Jin Goo jest jego królewskim bratem, księciem Yeoningiem (późniejszym królem Yeongjo). Dwóch tak różnych, ale jednocześnie podobnych bohaterów oraz motyw hazardu mógłby być obietnicą wielu ekscytujących pojedynków, ale tak naprawdę kompletnie nie mam pojęcia, o czym było „Jackpot”… Obsada jest naprawdę szeroka, ale nie wydają się za bardzo pasującymi do siebie puzzlami, tylko rozsypaną układanką. Mamy naczelny czarny charakter Lee In Jwa (Jeon Kwang Ryul), który knuje przeciwko wszystkim i próbuje przeciwstawić sobie Dae Gila i Yeoninga, ale jego wielkie, skomplikowane plany sięgały już wątku ich rodziców.

Główną postacią żeńską jest pracująca na jego usługach Dam Seo (Lim Ji Yeon), która chce się zemścić na królu za śmierć swojego ojca. Mamy więc klasyczny „konflikt interesów” z głównymi bohaterami, ale jej wątek został poprowadzony nieudolnie, a romans prowadził donikąd, ponieważ w ogóle nie było zadecydowane, z kim ma stać się parą. Zresztą wszyscy bohaterowie doświadczali bezsensownych zmian charakteru i toru, którym podążali… Baek Dae Gil był dosłownie każdym i przeżył wszystko – bycie rozwydrzonym nastolatkiem pozbawionym ojca, ofiarą tortur, trenującym sztuki walki podczas jakiegoś sekretnego, śmiesznego treningu i niszczącym swoimi wygranymi hazardowe przybytki Lee In Jwa. Jednocześnie nie jestem w stanie nic powiedzieć na temat jego osobowości. Nie potrafiłam jej ogarnąć tak samo jak fabuły „Jackpot”. Mogę tylko powiedzieć, że dla porównania Yeoning był bardziej stoicki, zalatujący trochę czarnym charakterem, ale przecież od tego mamy komiksowe zło w wykonaniu Jeon Kwang Ryula.

Jeden wielki bałagan

Podobno Yoon Jin Seo i Lim Ji Yeon stały się obiektem olbrzymiej krytyki koreańskich widzów. W przypadku tej pierwszej rozumiem to, bo po prostu nie pasowała do roli Choi Sook Bin, jednakże jeśli chodzi o Lim Ji Yeon, to czy nie była to tylko złość wywołana jej bezsensownym zachowaniem jako postaci? Moim zdaniem aktorsko doskonale pasuje do historycznego gatunku, wykazała się już w filmie „The Treacherous”, ale scenarzysta zrobił najgłupszy błąd, jaki mógł zrobić – wysłuchał narzekań widzów i skasował te dwie postacie, pozbawiając „Jackpot” głównych bohaterek żeńskich. Straciłam wtedy jakąkolwiek krztę respektu dla dramy, która techniczne wyglądała ładnie, a aktorsko było wręcz bardzo dobrze, choć przy takich nazwiskach w obsadzie wielkim rozczarowaniem byłby inny rezultat. Hazard jako główny motyw również z czasem uległ zapomnieniu…

„Jackpot” jest idealnym przykładem na bycie wszystkim i niczym. Co gorsza, upadek tej dramy następuje dość szybko, więc jej aż 24 odcinki są po prostu torturą dla widza. Jedynym pocieszeniem są bardzo dobre występy Jang Geun Seoka i Yeo Jin Goo – co z tego, że to, co robili ich bohaterowie, było nie do ogarnięcia, kiedy widziałam wreszcie prawdziwe aktorskie poświęcenie tego pierwszego, czym odzyskał respekt w moich oczach? Przepraszam za bezsensowną próbę napisania czegoś na temat tej dramy, ale odkładanie tego spowodowało coraz większą niechęć, zgorzknienie i dziury w pamięci, bo po co zostawiać w głowie nieprzydatne rzeczy?

Zdobyte nagrody

2016 SBS Drama Awards:

  • Top Excellence dla Jang Geun Seoka
  • Excellence dla Yeo Jin Goo
  • Top 10 Stars – Jang Geun Seok

Ocena:

Fabuła – 3/10

Kwestie techniczne – 6/10

Aktorstwo – 7/10

Wartość rozrywki – 3/10

Średnia – 4,75/10

3 Comments

  1. Mi podobał się fakt, że Dong Yi była żoną szulera. Genialny Król w oparach opium – świetnie zagrane- ciary na plecach. Powoli mam dość Jeon Kwang Ryul’a w rolach czarnych charakterów – ta jego maniera diabolicznego uśmieszku powoli mnie śmieszy. Bardzo zmarnowany wątek romansowy, bardzo zmarnowany wątek „tazzy”, ale w sumie, gdyby skrócić dramę do 16 epków – dałbym 7/10, a tak 5/10.

    Polubienie

  2. Czekałam na tą recenzję. Byłam ciekawa co napiszesz ;) W zasadzie to cała drama była potyczkami Baek Dae Gila i Lee In Jwa poprzeplatana gdzieniegdzie innymi słabymi wątkami. Ponieważ bardzo lubię dramy historyczne to rzadko się mocno czepiam ale fakt faktem, że to wszystko było takie jakieś rozlazłe i mdłe. Wyróżniłabym Choi Min Soo grającego króla Sukjonga. Pomijam fakt, że lubię tego aktora i podobały mi się dotychczas wszsytkie jego kreacje jakie widziałam, to oddał moim zdaniem charakter postaci króla, który „wystarczy, że na Ciebie spojrzy to krew w żyłach zamarza” :-)) No i Yeo Jin Goo – fajnie było zobaczyć go w bardziej poważnej roli.

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.