Legendary Shuttle

Legendary ShuttleZnane też jako: The Legendary Lackey, Jeonseorui Syeoteul,

Gatunek: szkolny

Premiera: 2016

Obsada: Lee Ji Hun, Seo Ji Hun, Kim Jin Woo, Choi Sung Min

.

Oferta KBS Drama Special z roku na rok posiada coraz mniej tytułów, w porównaniu do początkowych lat restartu tej serii, która mogła się pochwalić kilkudziesięcioma produkcjami, w tym krótkimi mini-seriami. Zeszłoroczna edycja Drama Special wystartowała dość późno i nie zwracała za bardzo uwagi swoim repertuarem, chociaż biorący w nim udział aktorzy byli dla mnie mnie bardzo zachęcający… Właściwie tylko „The Red Teacher” z Lee Dong Hwi i Jung So Min było mocno promowane, również w formie webdramy, ale co z resztą? Wydaje mi się, że jedynie „Legendary Shuttle” odbiło się szerszym echem, jako że obaj odtwórcy głównych ról, Lee Ji Hun i Seo Ji Hun, zostali nominowani do KBS Drama Awards.

Spodziewałabym się po „Legendary Shuttle” bycia adaptacją jakiejś manhwy, ale zaskakująco nie jest. Przyjmuje za to komiksową stylistykę oraz w genialny sposób parodiuje bycie samcem alfa rodem z anime, mimo że nie przesadza w slapsticku. To chyba najtrudniejsza sztuka…

Akcja rozgrywa się w męskim liceum w Busanie, w którym twardą reką rządzi Jo Tae Woong (Seo Ji Hun). Do klasy ma się przenieść nowy uczeń z Seulu, a tuż przed tym rozsiewa się plotka o tym, jaki to jest bezwzględny i w pojedynkę pokonał 17 ludzi (jak w każdej takiej miejskiej legendzie, taaa…). Kiedy wreszcie pojawia się łypiący wzrokiem Kang Chan (Lee Ji Hun), chłopcy oczekują jego pojedynku z Tae Woongiem o przywództwo nad szkołą, ale ku zaskoczeniu wszystkich on zaprzyjaźnia się z nim. Okazuje się jednak, że to wszystko genialny plan głównego bohatera, aby znowu nie stać się ofiarą znęcania w nowej szkole, ale jego farsa zostaje zagrożona przez pojawienie się innego nowego ucznia Seo Jae Woo (Kim Jin Woo), zresztą z tej samej szkoły, który zna jego przeszłość. Co gorsza, kiedy Tae Woong traci na popularności, postanawia się bić o pozycję z Chanem, który panicznie próbuje tego uniknąć i jednocześnie zachować twarz…

„Legendary Shuttle” tak kipi testosteronem, że to aż śmieszne i przyrzekam, że dawno nie pamiętam, żebym tak rechotała ze śmiechu, szczególnie przy zaledwie jednym odcinku… Zdaje się, że produkcja odwołuje się do takich klasyków, jak film „Once Upon a Time in a High School” z Kwon Sang Woo i Lee Jung Jinem, ale najlepsze jest to, że kompletnie nie bierze siebie na poważnie, a Lee Ji Hun zaskoczył mnie jak nigdy swoim komediowym talentem (Seo Ji Hun w sumie też, ze swoją pokerową twarzą i mimowolnym deadpan humorem). W dodatku ten bromance… W końcu jest to Drama Special bez ani jednej kobiety na ekranie z wyjątkiem higienistki, a „romans” między bohaterami jest tak gorący, że nawet parodiują „Lovers in Paris”.

Zdecydowanie polecam „Legendary Shuttle” na nudne wieczory, jeśli chcecie się rozerwać przy czymś lekkim i zabawnym. Właściwie nieznani aktorzy wykonują kawał świetnej roboty, a wszystko kończy się na pozytywnej nucie.

3 Comments

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.