Już wspominałam o tym przy okazji „Guesthouse Daughters”, ale ogólnie wychodzę z założenia, że aktor w popularnym variety show danej stacji telewizyjnej ma niemalże zagwarantowaną rolę w dramie tej samej stacji. Po prostu jest to tak częste zjawisko, że z góry oczekuję późniejszych ról chociażby w dramach weekendowych, ale tak właściwie zaskoczeniem dla mnie było odkrycie, że KBS robi to znacznie częściej niż konkurencja. Jak się nad tym zastanowić, chyba nie słyszałam/widziałam odpowiednika „pracownik KBSu” w kontekście innych stacji telewizyjnych?
W języku koreańskim używają w tym wypadku określenia 공무원 oznaczającego etatowego pracownika państwowego, typowego co siedzi w biurze. Pierwszym nazwiskiem, jakie przychodzi mi w tym kontekście do głowy, jest z pewnością Cha Tae Hyun, który zasiedział się już w „1N2D” bardzo długo, był kilkakrotnie nominowany do Daesanga na KBS Entertainment Awards, w trakcie trwania programu zagrał w dwóch dramach (oczywiście) KBSu – „Jeon Woo Chi” i „The Producers”, a teraz będzie grał w nadchodzącym „The Best Hit” i współreżyserował je, zmniejszając tym samym odległość między dramami a variety show w eksperymentalnym formacie. Cóż, trzeba przyznać, że jest tego twarzą…

Jeśli chodzi o podwójne angaże w różnych programach KBSu, zalinkowany artykuł dzieli to na dwie sytuacje. Albo aktorzy biorący udział w variety show jako hości lub paneliści dostają później rolę w dramie jak wspomniany Cha Tae Hyun, Namgoong Min („Singing Battle Victory” –> „Chief Kim”), Yoon Shi Yoon („1N2D” –> „The Best Hit”), Park Bo Geom („Music Bank” –> „Moonlight Drawn by the Clouds”), Oh Ji Ho („Superman is Back” –> „Oh My Geum Bi”), In Kyo Jin („Superman is Back” –> „Baek Hee Has Returned”), albo odwrotnie – szczególnie mniej popularni aktorzy, którzy zostali zauważeni w dramach, dostają później angaże w variety shows tak jak Hyun Woo („The Gentlemen of Wolgyesu Tailor Shop” –> „Singing Battle Victory”) lub Lee Seo Won („Uncontrollably Fond” –> „Music Bank”).
Dodałabym w tym momencie od siebie, że prowadzenie „Music Bank” czy jakiegokolwiek innego kpopowego programu muzycznego tego rodzaju to przecież robota dla trendujących idoli i wschodzących aktorów, ale rzeczywiście, to KBS od lat promował tym sposobem „swoich ludzi”. Odkąd zaczęłam lata temu oglądać dramy i „Music Bank”, kiedy interesowałam się jeszcze kpopem, pamiętam jak krótko po sukcesie „Sungkyunkwan Scandal” hostami programu zostali Song Joong Ki i Seo Hyo Rim. Kto by teraz mógł sobie to wyobrazić w wykonaniu zdobywcy kilku Daesangów za rolę w „Descendants of the Sun”?!

Ogólnie pytanie brzmi czy to dobrze, czy to źle? Głównym punktem artykułu źródłowego jest zestawienie dwóch opinii różnych dziennikarzy, więc według klasycznego za i przeciw mamy w tej sytuację mowę o „wzajemnej pomocy” i „wypożyczaniu”.
Dziennikarz Jeon Ah Ram będący przeciw pisze bez ogródek o „wypożyczaniu” aktorów w obie strony. Nic nowego, ale z drugiej strony w KBSie dzieje się tak niemalże bez przerwy, co według niego prowadzi do sytuacji, w której żeby zagrać w dramie, trzeba też wziąć udział w variety show i vice versa, co zniekształca proces castingu. Również z perspektywy widzów oglądanie wciąż tych samych twarzy w różnych programach może nie być interesujące, ale ja osobiście bardziej skłaniam się ku zdaniu dziennikarki Kim Mi Ji, która jest na tak.
Aktorzy w Korei mają być spowici woalem tajemniczości w porównaniu do kpopowych idoli. Jeśli zna się ich tylko z ról, w które się wcielają oraz pięknych rozkładówek magazynów, to naturalne, że można zacząć się zastanawiać, jacy są „naprawdę”. Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę, że nawet w variety shows odgrywają pewne persony, które mają być przydatne w kreowaniu sympatycznego wizerunku, jednakże ja jestem wielką fanką oglądania lubianych aktorów w najbardziej przyziemnych sytuacjach… Ciekawość i możliwość jej zaspokojenia są właśnie głównymi punktami wypowiedzi dziennikarki. To również działa w dwie strony – dla przykładu, In Kyo Jin nie jest popularnym aktorem, po prostu pojawia się tu i ówdzie w rolach drugoplanowych, ale zebrał grupę fanów dzięki udziałowi w programie „Superman is Back”, a ci, którzy się zastanawiali, jakim aktorem jest ten maknae appa, mogli się później przekonać dzięki „Baek Hee Has Returned” i „Perfect Wife”.
Wydaje mi się, że warto poruszyć jeszcze jedną kwestię w tym temacie, a mianowicie pociągnąć temat wizerunków. Nie ukrywam, że czuję ogromne rozczarowanie za każdym razem, kiedy aktor rezygnuje z variety show, aby skupić się na swojej karierze aktorskiej lub gdy zaczyna mu brakować czasu na dramy. W historii „1N2D” to właśnie uczestnicy z aktorskim tłem najbardziej mnie interesowali, ale też była ich największa rotacja – od Lee Seung Ki po Yoo Hae Jina, Uhm Tae Woonga, Joo Wona, Kim Joo Hyuka, a kończąc obecnie na Cha Tae Hyunie i Yoon Shi Yoonie. Jakoś nie mogę być spokojna, kiedy wiecznie się zastanawiam, kiedy Yoon Shi Yoon opuści program potencjalnie z powodu „napiętego grafiku”… Jakby nie patrzeć, długie wykorzystywanie tego samego wizerunku nie jest pożądane w Korei… Song Ji Hyo pomimo tylu lat równoczesnego żonglowania „Running Manem” i dramami wciąż jest znana głównie z tego variety show, a w swoich rolach telewizyjnych przynosi rozczarowanie, bo często wydaje się nienaturalna w kontraście. Pewnie dlatego udział aktorów w variety shows jest krótszy niż gagmanów i entertainerów. Z tego samego powodu nie sprawdza się w Korei wielosezonowy format dram, ale to temat na osobny tekst…