Nagle dramy mają kilkadziesiąt odcinków? Nowe zmiany, które wcale nimi nie są

Kiedy premierę miały „Suspicious Partner” SBSu i „Ruler – Master of the Mask” od MBC, w świecie koreańskich dram zaszły, mogłoby się zdawać, wielkie niezapowiedziane zmiany. Widzowie przyzwyczajeni do systemu 16 lub 20 odcinków o długości trochę ponad godzinę nagle znaleźli się w środku zamieszania, ponieważ jedne źródła podawały, że od teraz stacje telewizyjne będą emitować po dwa odcinki dziennie jeden po drugim, a inne że są to po prostu dwie części tego samego odcinka. Jak tu w takim wypadku porównywać je do dram KBSu, które nie obrały tej taktyki? Skąd w ogóle wziął się ten pomysł?

Jak zawsze rozchodzi się o pieniądze… Nie będę znowu przytaczać chińskiego kontekstu kryjącym się za wszystkimi większymi zmianami w świecie koreańskich dram w tym roku; w skrócie: potrzeba nowych pomysłów na łatanie coraz bardziej puchnących budżetów (nie wiem od czego to głównie zależy, rosnących gaż aktorów może?), kiedy eksport nie przynosi już takich zysków jak parę lat temu, szanse na zagraniczne dofinansowania maleją ze względów politycznych (chociaż ostatnio widać wzrost koprodukcji wraz z amerykańskimi platformami, takimi jak Dramafever lub Viki), a dramy są już tak przesiąknięte product placementem, że bardziej się nie da. Próbowano skracać dramy oraz eksperymentować z ich slotami, aby przynajmniej stworzyć iluzję czegoś nowego, co mogłoby przyciągnąć widzów. Przez chwilę nawet dyskutowano nad pomysłem solidarnego skrócenia odcinków do pięćdziesięciu kilku minut zamiast ponad sześćdziesięciu, aby zaoszczędzić na kosztach produkcji. Nie mam pojęcia, dlaczego do tego ostatecznie nie doszło, ale najwyraźniej umiar nie jest cenioną wartością w erze kapitalizmu.

Zamiast tego zastosowano zaskakujący i zarazem imponujący swoim sprytem pomysł – zaczęto wyświetlać pasmo reklam również w środku odcinka dramy, stąd właśnie dzielenie go na dwie części po i przed przerwą reklamową. Stacje kablowe stosują to od zawsze, ale o dziwo, nie było tak do tej pory w koreańskiej telewizji publicznej, co jest wielkim kontrastem do dwóch godzin filmu i półtorej reklam w polskim TVNie lub Polsacie, prawda? Nie rozumiem tylko po co liczyć odcinki dram podwójnie? Pozbawia to jakiejkolwiek miary porównawczej do KBSu, który pomysł krojenia odcinków zastosował do tej pory tylko wobec piątkowo-sobotniego „The Best Hit”, a resztę swoich dram zostawił po staremu… Wymyśliłam sobie tylko jeden możliwy powód – drugie połowy odcinków dram z reguły notują większą oglądalność niż ich początki (bo przecież ile widzów spóźnia się na transmisję?), więc wydaje mi się, że licząc osobno oglądalność dla pierwszej i drugiej połowy odcinka (wciąż nie jestem skłonna do nazywania ich dwoma osobnymi…), można później wynegocjować nieco wyższą cenę za reklamy wyświetlane zaraz po zakończeniu transmisji. W końcu zależy to właśnie od procentów oglądalności…

Minęło już trochę czasu od implementacji tej taktyki, ale nie widzę żadnych efektów mających bezpośredni wpływ na widzów oglądających koreańskie dramy. Co prawda nie oglądałam żadnej od jakiś dwóch miesięcy, więc nie jestem w stanie powiedzieć czy nowe tytuły dopasowują swoje ramy i bieg fabuły do krótszego formatu, czy po prostu kroją odcinek na dwie części w byle jakim momencie, ale dla mnie wprowadza to tylko lekkie zamieszanie w kwestii tego, co uznawać za „długą” dramę, a co za „krótką”. Kwestie techniczne.

Źródło: ‚군주’ 1, 2회 알고보면 드라마 1회 분량..2회로 나누고 광고 넣는 방식 (@국제신문)

2 Comments

  1. No wreszcie jakiś post :) za długo ta cisza trwała :)
    A co do posta to po jego przeczytaniu od razu na myśl przyszło mi to co polska telewizja zrobiła z dramą „Cesarzowa Ki” – tam to się normalnie odcinek ucinało w najgorszym momencie, tak po prostu, ni ładu ni składu ;)

    Polubienie

  2. A ja się właśnie zastanawiałam o co chodzi z „Suspicious Partner”, bo choć nie oglądam obecnie wychodzących dram.. bo tak jakoś mnie do nich nie ciągnie, a mam spore tyły kilka lat wstecz i obecnie żyje w nieco innym klimacie :) to staram się śledzić co nowego się pojawia. I byłam bardzo zaskoczona jak liczba odcinków tej dramy rosła i rosła … Poczułam się zdezorientowana i myślałam, że może trendy na dramy krótkie się skończyły (co mnie przerażało, bo za za to właśnie lubię koreańskie dramy). Jak dla mnie to zamiast sztucznie wydłużać swoje produkcje powinni je skracać ;) Czasem choćby ze względu na ilość odcinków wolę sięgnąć po japońską dramę…

    A na koniec chciałam tylko napisać, że tęskniłam za Twoimi wpisami :))

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.