Znane też jako: Człowiek bez pamięci, A Murderer’s Guide to Memorization, Sarinjaui Gieokbeop, 살인자의 기억법
Na podstawie: koreańskiej powieści „A Murderer’s Guide to Memorization” autorstwa Kim Young Ha
Gatunek: thriller
Reżyseria: Won Shin Yeon
Premiera: 2017
Obsada: Sol Kyung Goo, Kim Nam Gil, Seolhyun (AOA), Oh Dal Soo
.
Sol Kyung Goo zdążył już w swojej karierze zagrać w garści generycznych thrillerów, szczególnie w ostatniej dekadzie, kiedy jego gwiazda głównego protagonisty popularnej serii „Public Enemy” nieco przygasła. W końcu ile jest wariacji na temat głównego bohatera takich filmów? Mamy z reguły do wyboru detektywa, zrozpaczonego ojca lub kogoś niemogącego się pogodzić ze stratą ukochanej (kobiety, matki, siostry…). Do Sol Kyung Goo szczególnie przylgnęła rola ojca, którego dziecka dotyka krzywda. Robi to dobrze, ale po kilku razach można być znudzonym, oglądając go w takim wydaniu?
Weźmy więc „Memoir of a Murderer” – mały w skali thriller, którego reżyser szczyci się minimalnym wykorzystaniem efektów komputerów na rzecz tych praktycznych. Oto kolejna historia osadzona gdzieś na bliżej nieokreślonej prowincji bez efektownych pościgów i wybuchów, za to z bardzo brutalnymi scenami przemocy. Sol Kyung Goo gra kolejnego ojca, choć tym razem jego ekranowa córka (Seolhyun z girlsbandu AOA) jest dorosłą, młodą kobietą, a on wciela się w postać dużo starszą od samego siebie, weterynarza Byung Soo, który zaczyna mieć objawy Alzheimera. Jest też tytułowym mordercą, co jest właśnie nowością w jego karierze, a także całkiem niezłym punktem reklamowym „Memoir of a Murderer”.
Reżyser Won Shin Yeon znany jest przede wszystkim z „Seven Days” (2007) i „The Suspect” (2013), tak więc idąc tym tropem, liczyłam na to, że „Memoir of a Murderer” będzie podobnym kawałkiem rozrywki – przede wszystkim imponującym wizualnie. Okazało się jednak, że reżyser poszedł w zupełnie inną stronę… Jak wspomniałam, film nie może się pochwalić tą samą skalą produkcji co poprzednie tego twórcy, niemniej zostaje to nadrobione przez inny element, który powiedzmy, że zaspokaja takie powierzchowne potrzeby obejrzenia czegoś „imponującego” w ten czy inny sposób – chodzi o method acting Sol Kyung Goo, a także Kim Nam Gila balansującego na granicy przesady. „Memoir of a Murderer” sprowadza się do tego, że jeden seryjny morderca wyczuwa drugiego i postanawia go zabić, zanim on nie skrzywdzi jego córki.
Oklepany motyw ochrony najbliższych jest odhaczony, ale główny bohater walczy nie tylko z dużo młodszym, silniejszym i sprytniejszym Tae Joo, który w codziennym życiu jest policjantem, więc skutecznie odsuwa od siebie podejrzenia wszystkich i tylko instynktu Byung Soo nie da się oszukać, ale również z własną głową, w której mieszają się wspomnienia, co w przypadku mordercy, który jest od 18 lat na „emeryturze” jest bardzo niebezpieczne. Film zresztą opowiadany jest z punktu widzenia bohatera, który dodaje narracji zza kadru. Ogólnie nie jestem fanką tego chwytu, kiedy wszystkie myśli bohatera są łopatologicznie tłumaczone widzowi, ale w tym przypadku całkiem nieźle się to sprawdza, kiedy główna postać cierpi na Alzheimera. W pewnym momencie można się dowiedzieć, że nie wszystko, co do tej pory widzieliśmy, wydarzyło się naprawdę, tak więc wymagane jest od widza pewne skupienie, aby złożyć fabułę w całość. To z pewnością idzie na plus „Memoir of a Murderer”, które w innym wypadku jest bardzo jednotorowe, jednak uważam, że można się było obejść bez podobnej narracji ze strony innych bohaterów.
Recenzowany film będzie jednym z tych, przy których trudno stwierdzić, czy jest naprawdę dobry, czy po prostu „funkcjonalny”. W każdym z przypadków nie nudzi, bo przecież oglądamy na ekranie aktorski pojedynek Sol Kyung Goo i Kim Nam Gila. Tylko ta Seolhyun to taka łyżka dziegciu w beczce miodu… Słaba rola, a tym gorsze to sprawia wrażenie, kiedy tkwi uwięziona między dwoma gigantami.
Zdobyte nagrody
2017 Director’s Cut Awards:
- najlepszy aktor – Sol Kyung Goo
2018 KOFRA Awards:
- najlepszy aktor – Sol Kyung Goo