Go Back Couple

Znane też jako: Confession Couple, Confession Spouses, Go Back Spouses, Gobaek Bubu,  고백 부부

Na podstawie: manhwy „Let’s Do It One More Time” autorstwa Hong Seung Pyo i Kim Hye Yeon

Gatunek: komedia romantyczna, fantasy, szkolny

Ilość odcinków: 12 x 70 min.

Premiera: 2017

Obsada: Jang Nara, Son Ho Jun, Jang Ki Yong, Heo Jung Min, Lee Yi Kyung, Han Bo Reum, Jo Hye Jung, Go Bo Gyeol, Lim Ji Kyu, Lee Do Yeon, Kim Mi Kyung, Lee Byung Jun, Kim Byung Ok, Jo Ryun

 

W recenzji „The Best Hit” zadałam pytanie, czym jest właściwie variety drama? Wciąż nie znalazłam jasnej odpowiedzi, a kolejne w slocie „Go Back Couple” wprowadza jeszcze większe zamieszanie, ponieważ tak naprawdę nie posiada już nic wspólnego z variety shows w porównaniu do poprzednika, który przynajmniej rozgrywał się w świecie showbiznesu. Być może chodzi po prostu o team produkcyjny stojący za tą dramą, który rok wcześniej stworzył hitowy sitcom/webdramę „The Sound of Heart”? Co prawda, „Go Back Couple” potrafi być zabawne niczym właśnie sitcom, ale jest to po prostu rasowy koreański miks spokrewnionych gatunków, który zdarzył się być hitem. Kto by pomyślał, zważywszy na slot KBSu i obsadę, która potrafi być rzetelna, ale niekoniecznie przyciąga samymi swoimi nazwiskami?

Niespodziewana okazja do naprawiania błędów

Zdarzyła się rzecz naprawdę niecodzienna – wreszcie komuś innemu niż PD Shin Won Ho i jego teamowi z serii „Answer…” udało się skutecznie odnieść do uniwersalnych sentymentów, tworząc dramę, która rozgrywa się w latach 90., naprawdę bawi, jeśli spojrzymy na młodszych siebie z dystansu i potem wzrusza, kiedy wyciągniemy jakieś refleksje… Jang Nara i Son Ho Jun wcielają się w małżonków Ma Jin Joo i Choi Ban Do, którzy we współczesności przeżywają kryzys małżeński. Ona stała się rozgoryczoną, zaniedbaną ahjummą, która poświęca cały swój czas dziecku, natomiast on jest zestresowany, bo nie idzie mu w pracy, a musi utrzymywać rodzinę. Kłócą się z każdej okazji, kiedy wciąż wzrasta ich żal, bo nie tak wyobrażali sobie wspólną przyszłość…

Wtem przenoszą się w czasie do lat 90., kiedy oboje byli studentami i dopiero się poznali. Oboje są mądrzejsi o wiedzę z przyszłości, dlatego przysięgają sobie, że nie chcą mieć ze sobą nic do czynienia i starają się zmienić swoje przeznaczenie. Jin Joo staje się obiektem westchnień największego przystojniaka na campusie Jung Nam Gila (Jang Ki Yong), który jest bardzo toporny w wyrażaniu swoich uczuć, a doświadczony już życiowo Ban Do czuje się odważniejszy w podrywaniu baletnicy Min Seo Young (Go Bo Gyeol), która mu się kiedyś podobała. Odkrywają jednak z czasem, że niektóre sprawy wydają im się już zbyt dziecinne, a także nie potrafią zignorować stworzonych więzów rodzinnych. Bo co, jeśli ich syn nigdy się nie narodzi przez ich wycieczkę w przeszłość i zmienienie biegu wydarzeń?

Rewaluacja dotychczasowego życia i trochę „co by było, gdyby…”

„Go Back Couple” jest dramą, która niespodziewanie daje ogromną przyjemność z oglądania, to trzeba podkreślić. Może to kwestia moich naprawdę niskich oczekiwań wobec niej, ale zdążyła już się stać pozycją kultową wśród koreańskich widzów i myślę, że wśród zagranicznych też ma na to szansę, bo jest na tyle uniwersalna. To nie jest „po prostu komedia romantyczna”, bardziej taki serial familijno-romantyczny, jeśli miałabym być dokładna.

Oczywiście nie brak w niej gagów, opartych przede wszystkim na motywie fish-out-of-water, bo początkowo trudno się głównym bohaterom przestawić na powrót do analogowej rzeczywistości bez smartfonów i płatności internetowych. Komiczna jest również ich wielka chęć robienia co się żywnie podoba i zaskakiwanie tym swoich starych przyjaciół ze studiów, ale dość szybko łapią się na tym, że powrót do przeszłości, aby zmienić decyzje, których się żałuje, to takie romantyczne mrzonki i wkrótce ich (prawie) czterdziestoletnia mentalność nie pasuje do reszty bohaterów, którzy są dwudziestoletni. Muszę przy tym wspomnieć, że doskonale dobrano Jang Narę i Son Ho Juna do ich ról, bo przy odpowiedniej charakteryzacji potrafią wiarygodnie ujść zarówno za dużo młodszych, jak i dużo starszych, no i znakomicie się odnaleźli pośród obsady dużo młodszych aktorów!

„Go Back Couple” w poruszający sposób uświadamia i przypomina głównym bohaterom, dlaczego tak w ogóle zakochali się w sobie lata temu i postanowili się pobrać, co spotka się pewnie z empatią wielu, których długoletnie związki już się wypalają. Przyznam jednak, że główny wątek romantyczny nie był tym, co mnie najbardziej zainteresowało w tej dramie… Wręcz nie wzbudzał we mnie większych emocji, bo trzeba przyznać, że fakt posiada dziecka i tęsknoty za nim gwarantował z góry tylko jedno zakończenie, ale „Go Back Couple” nie jest serialem, który przyciąga tylko główną parą i to już stawia go ponad wieloma innymi. Główni bohaterowie z przykrością doświadczają na własnej skórze, jak zmienia się mentalność po ponad dekadzie życia i jak ulotne są młodzieńcze ideały, a także przypominają sobie, jacy byli ich najlepsi przyjaciele za młodu, a jak skończyli po trzydziestce. Najbardziej wzruszający wątek dotyczy jednak matki głównej bohaterki (Kim Mi Kyung), która we współczesności już niestety nie żyje, dlatego Jin Joo przenosząc się w przeszłość, ma okazję znowu ją spotkać i wyrazić wszystkie niewypowiedziane uczucia, co robi dosłownie na każdym kroku.

Poza tym wszystkim „Go Back Couple” to również dobra drama campusowa, których w Korei jak na lekarstwo. Połączenie tego z kiczowatą estetyką lat 90. dało moim zdaniem genialny efekt. Jednocześnie nie można wcale mówić, że jest to jakiś naśladowca którejkolwiek dramy z serii „Answer…”. „Go Back Couple” jest po prostu wyjątkową samą w sobie, skromną produkcją, która z pewnością trafi w gust szerokiej grupy wiekowej widzów.

Zdobyte nagrody

2017 KBS Drama Awards:

• Excellence dla Jang Nary
• najlepsza para – Jang Nara & Son Ho Jun

Ocena:

Fabuła – 7/10

Kwestie techniczne – 7/10

Aktorstwo – 8/10

Wartość rozrywki – 8/10

Średnia – 7,5/10