Znane też jako: Stone Mansion Murder Case, Seokjojeotaek Salinsageon, 석조저택 살인사건
Na podstawie: amerykańskiej powieści „The Tooth and the Nail” autorstwa Billa S. Ballingera
Gatunek: thriller, kryminalny, historyczny
Reżyseria: Kim Hwi & Jung Shik
Premiera: 2017
Obsada: Go Soo, Kim Joo Hyuk, Lim Hwa Young, Park Sung Woong, Moon Sung Geun, Kim Tae Woo
Długi czas oczekiwania na premierę filmu nigdy nie zwiastuje niczego dobrego, a już w przypadku „The Tooth and the Nail” komercyjną porażkę niestety można było wywęszyć z daleka, kiedy tylko wyszedł news, że reżyser Jung Shik zrezygnował z projektu na etapie post-produkcji i został zastąpiony na dokrętki przez Kim Hwi. Obaj związani są mocno z kinem gatunkowym, szczególnie thrillerami i horrorami, ale niemalże było wiadomo z góry, że ten film będzie łataniną różnych wątków i motywów. Biedny Go Soo, jakoś nie może natrafić na definitywny hit, który wyciągnąłby go z worka niedocenianych aktorów…
„The Tooth and the Nail” to mnóstwo obiecującego materiału. Mamy w końcu do czynienia z koreańską adaptacją mało znanej amerykańskiej powieści kryminalnej przełożoną na ichniejszy okres okupacji japońskiej. Tak więc znajdzie się tu wszystko, co w klasycznych pozycjach z gatunku noir – tajemnicze, domniemane morderstwo, ciemne zaułki historycznego Kyeongseong, mężczyzn w płaszczach i kapeluszach oraz femme fatale wokół której toczy się cała intryga… Film ten jednak nie należy do tych, w przypadku których walory techniczne stają się ich najmocniejszą stroną, a wizualne mis-en-scene zastępuje tradycyjny sposób prowadzenia fabuły. „The Tooth and the Nail” jest aż zbyt skomplikowaną intrygą poprowadzoną w niezbyt spójny sposób, który rzekomo dokładnie odzwierciedla powieść, na podstawie której powstało, ale końcowy rezultat to łatanina różnych scen.
Film otwiera morderstwo w ponurej posiadłości rodem z horroru, a motywem przewodnim jest rozprawa sądowa oskarżonego o nie szlachcica Kim Do Jina (Kim Joo Hyuk), któremu prokurator Song Tae Seok (Park Sung Woong) próbuje udowodnić winę, mając tak naprawdę tylko obcięty kciuk domniemanej ofiary i żadnych zwłok. W międzyczasie widz rzucony jest w wir dalekich retrospekcji ukazujących głównego bohatera, magika Choi Seung Mana (Go Soo) i jego romantyczny związek z przypadkowo poznaną, tajemniczą Ha Yeon (Lim Hwa Young), która staje się jego asystentką. Ich melodramatyczny związek znacznie kontrastuje z początkiem filmu, który obiecywał kostiumowy thriller lub dramat sądowy. Fabuła odchodzi od sedna jeszcze dalej, kiedy bohaterka ginie, a Seung Man poprzysięga zemstę i rozpoczyna długie, żmudne poszukiwania oprawcy. Tak na dobrą sprawę dopiero w połowie filmu pojawia się Kim Joo Hyuk wcielający się w oskarżonego Do Jina, a Seung Man, nasza domniemana ofiara, przywdziewa kompletnie inną tożsamość, aby się do niego zbliżyć jako kierowca.
W tym momencie można już zapomnieć o swoich oczekiwaniach albo o czym „The Tooth and the Nail” wydawało się być na początku. Fabuła tego filmu jest zawiła, ale niestety poprowadzona zbyt nieudolnie, aby można było odnieść wrażenie „szkatułkowości” oraz stopniowego zagłębiania się w intrygę, która jest szersza niż się można było spodziewać. Ostatecznie można stracić zainteresowanie w połowie, kiedy cały czas historia skręca w strony, które nie wynikają naturalnie z siebie. Szkoda przy tym brawurowego występu Go Soo, który wychodzi ze swojej strefy komfortu grania posągowych, melodramatycznych bohaterów… „The Tooth and the Nail” może być ciekawostką dla tych, którzy jeszcze nie widzieli azjatyckiego noir umieszczonego w dalszej epoce, ale nie wznosi się ponad poziom pulp stories.