Znane też jako: Why Secretary Kim, Gimbiseoga Wae Geureolkka, 김비서가 왜 그럴까
Na podstawie: manhwy „What’s Wrong With Secretary Kim?” autorstwa Jung Kyung Yoon
Gatunek: komedia romantyczna, workplace drama
Ilość odcinków: 16 x 70 min.
Premiera: 2018
Obsada: Park Seo Joon, Park Min Young, Lee Tae Hwan, Kang Ki Young, Pyo Ye Jin, Chansung (2PM), Hwang Bora, Kang Hong Seok, Kim Ye Won, Baek Eun Hye, Heo Sun Mi, Kim Hye Ok, Kim Byung Ok
Co roku musi się pojawić taki jeden definitywny, mainstreamowy, romantyczny hit, którego nieważna jest tak naprawdę rzeczywista wartość, dopóki pobudza wszystkie uśpione komórki w sercach widzów… W 2018 będzie to „What’s Wrong With Secretary Kim?” na podstawie webtoon. Uwierzycie, że to de facto pierwsza główna rola Park Min Young w typowej komedii romantycznej?
No właśnie, co jest z sekretarką Kim?
Wciela się ona w tytułową perfekcyjną sekretarkę Kim Mi So równie perfekcyjnego chaebola Lee Young Juna (Park Seo Joona), który jest zadufanym w sobie narcyzem. Ona jako jedyna jest w stanie znosić jego humory i spełniać wysokie wymagania, ale wkrótce zupełnie dla niego oczekiwanie oznajmia z tym samym perfekcyjnym uśmiechem, co zawsze, że się zwalnia. Główny bohater nie potrafi wpaść na pomysł dlaczego i kompletnie wyprowadza go to z równowagi – tkwi w tym wszystkim wiele komediowego potencjału, bo mamy do czynienia z nieoczekiwanym odwróceniem pozycji, kiedy to szef uniża się swojej sekretarce w najróżniejszych staraniach, aby przekonać ją do zostania w pracy. Później dochodzi do wniosku, że Mi So musi być w nim zakochana, dlatego nie może już dłużej dla niego pracować, tak więc absurdalnie oświadcza jej się i zostaje rzucony. Nie przestaje jednak starać się o jej serce…
(…to było pytanie retoryczne)
Chyba nie będę w stanie zagłębić się w ocenie tej dramy, ponieważ jej „typowość” pozwala tylko na powtarzanie słów, które można wyciąć i przykleić do wielu innych popularnych tytułów… Zacznijmy od tego, że fabuła jest w gruncie rzeczy znikoma – nie wychodzi poza główny szkic, który streściłam powyżej. Do tego jest sztucznie „pogłębiona” tajemnicą z przeszłości – porwaniem za dziecka głównej bohaterki i przetrzymywanie jej razem z innym chłopcem, którym może być Young Jun lub jego starszy brat Lee Sung Yeon (Lee Tae Hwan). Obaj mają wykluczające się wspomnienia, co ma pozostawiać widza w napięciu, który z nich tak naprawdę jest połączony przeznaczeniem z główną bohaterką (odpowiedź jest chyba oczywista). Czy naprawdę współczesne koreańskie dramy nie mogą się obyć bez kontrastujących z resztą wątków quasi-kryminalnych…?
Pomimo tego wszystkiego wciąż brakuje materiału na szesnaście odcinków i wszystko po prostu dryfuje w nicości z okazjonalnym fanserwisem… Ekran wypełnia sporo innych pracowników firmy, w której pracuje główna para, którzy na początku stanowią tylko tło lub stają się okazjonalnym żartem, ale kiedy brakuje już pomysłu, co jeszcze może się dziać w „What’s Wrong With Secretary Kim?”, kiedy główna para się schodzi, przewidywalnie zaczynają odgrywać nieco większą rolę, mając swoje własne namiastki życia prywatnego, ale wciąż nie wychodząc poza ustalony z góry schemat. Wszystkie wysiłki w kwestii rozwoju postaci zostały włożone w Lee Young Juna, który z początku jest absurdalnie zapatrzony w siebie, a potem staje się trochę bardziej ludzki, kiedy musi się nauczyć myśleć o innej osobie, aby zdobyć serce dość asertywnej (ale nie na długo…) Kim Mi So. W sumie niewiele się to różni z Ji Sung Junem granym przez Park Seo Joona w „She Was Pretty” – mamy podobną trajektorię od dupka do miłego bohatera, co jest jednym z klasyków koreańskich komedii romantycznych.
Nie ujmuję jednak recenzowanej dramie wartości rozrywki… Jest wciągająca z powodu chemii między głównymi bohaterami, która wywindowała Park Seo Joona i Park Min Young na szczyt w tym roku i spowodowała jakąś ogólnonarodową histerię z powodu plotek czy rzeczywiście są parą w prawdziwym życiu. Z łatwością połyka się kolejne odcinki dla kilku intymnych scen i kibicuje się głównym bohaterom z wypiekami na twarzy, jednakże reszta w chłodnej ocenie może być nawet irytująca, ponieważ mamy tu do czynienia na przykład z klasycznym nadużywaniem tych samych motywów muzycznych lub karykaturalnymi występami aktorów drugoplanowych w imię komedii, która na przykład mi nie do końca przypadła do gustu… Najdziwniejsze jest to, że w takiej produkcji Lee Tae Hwan grający Lee Sung Yeona stał się rzadkim, prawie niespotykanym przypadkiem kompletnie niepotrzebnego second leada, który nie zdobywa żadnej sympatii widza. Źle dobrano młodego aktora do dużo starszej roli i po prostu grał źle.
Mimo to wciąż po tych wszystkich krytycznych słowach chcę podkreślić, że „What’s Wrong With Secretary Kim?” to łatwa, przyjemna rozrywka, co może przysłonić wiele wad. Park Seo Joon i Park Min Young są doskonali w swoich rolach; nie pamiętam, żebym kiedykolwiek żywiła tak pozytywne emocje wobec tej aktorki, która zawsze wydawała mi się zdobywać za dobre i za trudne jak na siebie role… Tutaj jest jak odmieniona, naprawdę mi zaimponowała w kilku scenach. „What’s Wrong With Secretary Kim?” jest do polecenia właściwie każdemu, komu tylko nie przeszkadzają cukierkowe seriale i nie spodziewa się po nich nie wiadomo jakiej głębi.
Zdobyte nagrody
2018 Korea Drama Awards:
- Excellence dla Chansunga
- Character Popularity Award dla Pyo Ye Jin
- Hallyu Star Award dla Chansunga
2018 APAN Star Awards:
- Top Excellence dla Park Seo Joona
- K-Star Award dla Park Min Young
Ocena:
Fabuła – 5/10
Kwestie techniczne – 6/10
Aktorstwo – 7/10
Wartość rozrywki – 8/10
Średnia – 6,5/10
To było coś okropnego – mam duszę romantyczki, naprawdę lubię dobre romanse ale to było gorzej niż złe. Wymęczyłam tą dramę tyko przez masochizm – nie lubię zostawiać serialu w środku.
Najbardziej mnie dziwi to, że ta drama ma w sumie tak dobre opinie i jest polecana. Dlaczego??
PolubieniePolubienie
Kim Na Na tu gra
PolubieniePolubienie
Wytrwałam kilka odcinków ze względu na sympatię do aktorów odgrywających głównych bohaterów, ale nie dłużej.
PolubieniePolubienie
Zacznę od tego że warto obejrzeć. Fabuła jest płytka jak kałuża w lecie. Naiwność i schematyzność aż bije po oczach…ale…relacja aktorów i ich gra oraz komediowe podejście a’la sitcom, tworzą ładną mieszankę. Rozrywka przednia. I po obejrzeniu PSJ zaczęłam oglądać filmy i dramy z jego udziałem.
PolubieniePolubienie
Komedia romantyczna to nie jest mój ulubiony gatunek. ale świetnie się bawiłam na tej dramie, bo w zasadzie już po pierwszym odcinku było wiadomo czego można się spodziewać. Nie liczyłam na jakąś głębszą treść, raczej ze zrozumieniem przyjęłam wszystkie sztuczności, śmieszności, przerysowania i nadrabianie pięknymi twarzami. Bardzo lubię Park Min Young od czasów I’m Sam i obejrzę wszystko w czym gra, a ta rola była idealna dla niej i rzeczywiście wypadła świetnie, zresztą uważam podobnie jak Ty ,że nie zawsze miała odpowiednie dla siebie role. No i chyba nie byłaby sobą, gdyby nie miała romansu ze swoim partnerem z planu !
PolubieniePolubienie
Po naprawdę udanej poprzednej dramie Park Seo Joon spodziewałam się czegos więcej. Mnie przygody szefa i sekretarki okrutnie zmęczyły. Zgadzam się z zarzutami uchwyconymi w recenzji. Wątek trudnej przyszłosci był w sumie… bardziej żenujący niż poruszający i trudno mi było uwierzyć w emocje bohaterów spowodowane koszmarami z dzieciństwa. Tajemnica z tego żadna. Co prawda zachowanie współpracowników było przerysowane, ale niekiedy ich przeżycia miłosne bardziej mnie interesowały niż dramaty głównych bohaterów. Drama odmóżdzająca. Mogło być lepiej. Musiłam po niej odpocząć od koreańskich komedii romatycznych, ale z pewnoscią znów zatęsknię za takimi historiami po długim i męczącym dniu.
PolubieniePolubienie
Trudno się nie zgodzić z recenzją, to po prostu dobra rozrywka po długim dniu pracy.
PolubieniePolubienie
Ta drama idealnie zbiegła z czasem gdy naprawdę potrzebowałam czegoś lekkiego – doszło do tego, że obejrzałam ją dwa razy. Nie widziałam w niej żadnych wad, nawet głupawe zachowanie postaci drugoplanowych nie drażniło mnie, choć zazwyczaj krew mnie zalewa przy takich scenach. Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie Park Min Young, a Park Seo Joon mnie zauroczył.
PolubieniePolubienie