Znane też jako: There Exists No Tomorrow For Us, Uriege Naeileun Eoptda, 우리에게 내일은 없다
Na podstawie: pomysł oryginalny
Gatunek: dramat
Reżyseria: No Dong Seok
Premiera: 2007
Obsada: Yoo Ah In, Kim Byung Seok, Choi Jae Sung, Lee Dong Ho, Kang Cho Rong, Park Myung Shin, Park Hyuk Kwon
Łatwo dać się złapać na plakat tego filmu, szczególnie kiedy dopiero widziało się Yoo Ah Ina w „Sungkyunkwan Scandal” (KBS 2010) i pragnie się go zobaczyć w głównej roli (ach, te wspomnienia…). Przypomniałam sobie o „Boys of Tomorrow” dopiero dziewięć lat później, kiedy mogłam je sobie zestawić z obejrzanym niedawno innym filmem tego aktora również z 2007 roku – „Skeletons in the Closet”.
„Boys of Tomorrow” jest pierwszym filmem Yoo Ah Ina po kilkuletniej przerwie od aktorstwa, kiedy w nastoletnim wieku zdobył wielką popularność dzięki młodzieżowej dramie „Sharp ” (KBS 2003) i najwyraźniej nie potrafił sobie z nią poradzić. Jednak nie ma to jak przełamanie wizerunku rolą, która wciąż pasuje do wieku, ale jest o wiele bardziej dramatyczna, co nie?
„Boys of Tomorrow” jest przygnębiającym obrazem, który paradoksalnie w swoim dosłownym tytule mówi, że jutra wcale nie ma. Jego dwóch głównych bohaterów, starszy Ki Soo (Kim Byung Seok) i młodszy Jong Dae (Yoo Ah In), po prostu egzystuje bez żadnych perspektyw na przyszłość. Ten pierwszy jest perkusistą, ale dorabia jako kierowca, natomiast Jong Dae jako typowy filmowy buntownik rzuca pracę w myjni samochodowej, kiedy dostaje większej pewności siebie po tym, jak udaje mu się zdobyć broń. Inni śmieją się z jego „zabawki”, ale on pochłonięty jest kompletnie „możliwościami”, jakie mu daje i prosi gangstera (Choi Jae Sung), aby wziął go pod swoje skrzydła i tak oto staje się bellboyem w motelu.
„Boys of Tomorrow” mogło być standardowym filmem o męskiej przyjaźni dwóch chłopaków na społecznym dnie, ale nie podąża łatwą drogą, starając się zobrazować dwóch bohaterów, którzy tak naprawdę częściej są osobno na ekranie niż razem. Ki Soo zachowuje się jak opiekun Jong Dae, najwyraźniej czując wyrzuty sumienia po tym, jak spowodował jego wypadek w dzieciństwie, ale trudno powiedzieć, żeby się do tego nadawał, gdyż nie jest to film, w którym główni bohaterowie reprezentują klasyczne archetypy buntownika i próbującego go ułożyć „dobrego chłopaka”… Problem w tym, że w ogóle nie wiem, jak odebrać rolę Kim Byung Seoka, ponieważ jest tak zblazowany (czy mam powiedzieć zagadkowy?), że kompletnie nie wzbudza żadnego zainteresowania ani głębszej myśli na temat jego postaci.
Z kolei Yoo Ah In jako Jong Dae jest przewidywalnie sercem tego filmu jako bohater, który chce uciec od wszystkich problemów i traum z dzieciństwa, o których opowiada jako narrator, ale z drugiej strony niespodziewanie wbrew swojej zuchwałości opiekuje się podrzuconym bratankiem Ki Soo, który najwyraźniej przypomina mu o nim samym (zresztą ten sam aktor dziecięcy odgrywa też rolę młodego Jong Dae). Szkoda tylko, że jest to wszystko opakowane w tak nieatrakcyjną formę… „Boys of Tomorrow” nie wzbudza większych emocji, jeśli nie jest się fanem głównego aktora i dopiero wystrzelona w końcu broń wybudza z letargu, w jaki wrzuca zmierzająca gdzieś bezwiednie fabuła…
Zdobyte nagrody
2007 Busan Film Critics Awards:
- najlepszy nowy aktor – Yoo Ah In
2007 Pierson Youth Film Festival:
- najlepszy nowy aktor – Yoo Ah In