Two Cops 3

Znane też jako: Tukapseu 3, 투캅스 3

Na podstawie: koreańskich filmów „Two Cops” (1993) i „Two Cops 2” (1996) w reżyserii Kang Woo Seoka

Gatunek: sensacyjny

Reżyseria: Kim Sang Jin

Premiera: 1998

Obsada: Kim Bo Sung, Kwon Min Joong

 

Udało mi się wreszcie dotrzeć do końca dyskusyjnie najpopularniejszej trylogii sensacyjnej koreańskiego kina lat 90… Co jednak zostanie z serii „Two Cops”, kiedy odejdą z niej aktorzy Ahn Sung Ki i Park Joong Hun, a fotel reżysera Kang Woo Seok odda Kim Sang Jinowi (tak na marginesie, twórcy późniejszych wielkich komediowych hitów)? Koreańscy fani głośno wyrażali rozczarowanie, że ten film nie jest już taki jak poprzednie, ale ja z ciekawością obserwowałam zmieniające się na czasy na przestrzeni filmowej trylogii, która trzy razy powtarza tę samą fabułę, ale za każdym zmieniając szczegóły według czasów, w których była kręcona.

Co zabawne, sam komendant policji w „Two Cops 3” stwierdza, że skoro zbliża się dwudziesty pierwszy wiek, oni też powinni pójść z duchem czasu, tak więc po raz pierwszy drugą połową tytułowego duetu staje się kobieta – detektyw Choi (Kwon Min Joong). Jednak uprzedzenia oraz stereotypy płciowe nie umierają tak szybko, dlatego też główna bohaterka spotyka się na każdym kroku z niepoważnym traktowaniem. Nikt nie chce jej wziąć pod swoje skrzydła, dlatego kiedy ostatecznie zgadza się na to detektyw Kim (Kim Bo Sung), po raz kolejny będzie skutkować to próbą charakterów, w sensie nieodłącznym w całej serii „Two Cops” motywie trenowania świeżaka przez weterana, choć tym razem pobudki są inne. Główny bohater zakłada się, że w ciągu trzech dni sprawi, iż detektyw Choi zrezygnuje z pracy, bo wszyscy ogólnie sądzą, że nie ma w policji miejsca dla kobiet…

„Two Cops 3” najbardziej z całej serii przypomina stereotypowy film sensacyjny z lat 90., co moim zdaniem ma swój urok, dlatego właśnie chyba najlepiej się przy nim bawiłam, mimo że jest gorzej oceniany niż poprzednie dwa tytuły. Jest to pozycja dla tych, którzy potrzebują akcji, dekoltów i trochę humoru. Trzeba przymknąć oko na pewne sprawy, głównie kompletnie niepotrzebną nagość Kwon Min Joong na ekranie. Z jednej strony główna bohaterka „Two Cops 3” jest policjantką, jakiej chyba jeszcze nie widziałam w koreańskim kinie – kompetentną, zdobywającą uznanie kolegów dobrymi wynikami, absolutnie seksowną… Jednakże stwierdzam przy tym również, że detektyw Choi jest jak żywcem wyjęta z męskiej fantazji, ponieważ przypomina Larę Croft, ale mimo wszystko na koniec okazuje się, że są pewne rzeczy, w których nie będzie lepsza od mężczyzn i Kim zawsze dokańcza po niej aresztowania, kiedy w grę wchodzi zwykłe, fizyczne kopanie innym tyłków.

Po raz kolejny mamy lekkie odsunięcie od dotychczasowej normy. Ahn Sung Ki próbował sprowadzić na ziemię idealistycznego Park Joong Hun, w drugim filmie Park Joong Hun chciał tak samo pobawić się z Kim Bo Sungiem, ale ten był superbohaterem nie do ruszenia, tutaj z kolei Kim Bo Sung przestaje już być zabawny w swoim byciu macho per se, ale daje Kwon Min Joong wolną rękę, aby sama się przekonała, że pomimo najszczerszych chęci nie będzie tak badass jak on. Bohaterka ta odnajduje jednak inne rzeczy, w których jest lepsza niż on, na przykład raportowanie, tak więc uzupełniają się nawzajem, tworząc super-parę policyjnych partnerów. „Two Cops 3” kończy się na romansie swoich głównych bohaterów, sięgając po kolejny stereotyp, ale przecież nie odejmuje to rozrywki, a wręcz przeciwnie, prawda?

Zwiastun: IMDB

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.