Znane też jako: Kiedy śpisz, Doorlock, Doarak, 도어락
Na podstawie: hiszpańskiego filmu „Słodkich snów” (2011) w reżyserii Jaume Balagueró
Gatunek: thriller, horror
Reżyseria: Lee Kwon
Premiera: 2018
Obsada: Gong Hyo Jin, Kim Sung Oh, Kim Ye Won, Jo Bok Rae, Lee Ga Seob, Kim Kwang Kyu, Lee Chun Hee, Han Ji Eun
Ostatnimi czasy thrillery, stanowiące stały repertuar i dumę koreańskiego kina, są coraz częściej hit or miss – te blockbusterowe produkcje często nie spotykają się z zakładanym sukcesem, natomiast średnio- i niskobudżetowe filmy zwracają się z nawiązką w koreańskim box office. Pomimo wielkiej gwiazdy Gong Hyo Jin w roli głównej, „Door Lock” jest taką skromniejszą produkcją ocierającą się o horror, jeśli chodzi o kreację napięcia, którą można porównać do innej adaptacji hiszpańskiego thrillera z tego samego roku, niespodziewanego hitu „The Vanished”. Oba filmy nie są niczym przełomowym w gatunku, jednakże z pewnością dają emocjonujący seans.
Jo Kyung Min (Gong Hyo Jin) jest przeciętną kobietą mieszkającą sama w małym mieszkaniu w Seulu. Zaczyna wyczuwać obecność kogoś innego w swoim domu, dlatego najpierw zmienia kod do drzwi. Następnej nocy ktoś dobija się do jej drzwi i wstukuje kilka razy niewłaściwe hasło. Wystraszona domaga się dostępu do monitoringu, ale ochrona budynku bagatelizuje sprawę. Wkrótce jednak okazuje się, że ktoś naprawdę przebywa w jej mieszkaniu pod jej nieobecność i dochodzi w nim do morderstwa jej kolegi z pracy…
Od samego początku reżyser Lee Kwon, który nakręcił wcześniej eksperymentalne „My Ordinary Love Story” (2014), serwuje ciężkie napięcie i nie odpuszcza aż do samego końca… „Door Lock” jest thrillerem, ale klimat ma wręcz jak z horroru, kiedy w każdym momencie oczekuje się jump scare. Główna bohaterka zdaje się być osaczona z każdej strony przez mężczyzn-predatorów, którzy naruszają jej przestrzeń, a sam wątek potencjalnego współdzielenia prywatnej przestrzeni domowej z intruzem odnosi się do miejskich lęków i przypomina o innym thrillerze-horrorze, „Hide and Seek” (2013). Jednak podobnie jak w tamtym filmie, ze względu na dość wąską obsadę, trudno mówić o prawdziwych zaskoczeniach w kwestii zagadki tożsamości i motywu kierującego czarnym charakterem. Jo Kyung Min zdaje się mieć kontakt tylko ze stalkerami…
„Door Lock” stoi jednak ponad tamtym filmem dzięki wyższemu poziomowi produkcji. Szczególnie chciałabym pochwalić ścieżkę dźwiękową przyczyniającą się do tego wiszącego w powietrzu napięcia, które można kroić nożem… Również występy aktorskie przyprawiają o ciarki – mówię nie tylko o psychopacie, ale przede wszystkim samej Gong Hyo Jin w roli ofiary, która po mistrzowsku wyzbywa się swojej naturalnej charyzmy ekranowej, aby oddać paranoję swojej bohaterki i bezradność. Nie trzeba wcale epatować przemocą ani szokować, aby mimo wszystko przerażać – „Door Lock” być może niektórych zniecierpliwi z tego względu, jednakże uważam je za świetne ćwiczenie w utrzymywaniu napięcia.
Zdobyte nagrody
2019 Brussels International Fantastic Film Festival:
- Thriller Award