Znane też jako: God’s Quiz 5, God’s Quiz Season 5, Sinui Kwijeu – Ributeu, 신의 퀴즈 – 리부트
Na podstawie: koreańskich dram „God’s Quiz” (OCN 2010), „God’s Quiz 2” (OCN 2011), „God’s Quiz 3” (OCN 2012) i „God’s Quiz 4” (OCN 2014)
Gatunek: kryminalny, medyczny
Ilość odcinków: 16 x 70 min.
Premiera: 2018-2019
Obsada: Ryu Deok Hwan, Yoon Joo Hee, Kim Jae Won, Park Jun Myun, Kim Jun Han, Park Hyo Joo, Song Ji Ho, Kim Ki Doo, Yoo Jung Rae, Yoon Bora, Kim Ho Jung
Powrót po latach
Sięgnęłam po piąty (!) sezon „God’s Quiz” w momencie, w którym już dawno nie oglądałam żadnych dram. Śledzę tę franczyzę od siedmiu lat, tak więc na przestrzeni czasu naturalnie moje reakcje na kolejne części dramatycznie się wahały, przechodząc od pierwszego etapu szalonej ekscytacji, bo w końcu to pierwszy taki koreański serial proceduralny, do równie silnego rozczarowania następnymi sezonami, które nie dorównywały moim wspomnieniom o oryginale.
Obejrzenie „God’s Quiz 5”, na które trzeba było czekać ponad cztery lata od zakończenia ostatniej części (i już raczej nie miałam nadziei na nie po takim czasie…), nabrało dla mnie funkcji swoistego comfort food… Nie oczekiwałam wiele. Jedyne, co mnie interesowało, to czym tak naprawdę okaże się być zasygnalizowany w tytule „reboot” serii?
Na szczęście twórcy podeszli do tego bardzo miękko – „God’s Quiz 5” to już nie ta sama świeżość, co w 2011 roku. Główny bohater grany przez Ryu Deok Hwana nieuchronnie spoważniał pod wpływem wielu wydarzeń z poprzednich czterech sezonów dramy, jednakże podano to wszystko w na tyle przystępny sposób, że nowi widzowie nie zgubią wątku, natomiast ci starzy przeżyją sentymentalną podróż. Kiedy właśnie pozbyłam się jakichkolwiek oczekiwań wobec nowych przygód doktora Han Jin Woo, oglądanie „God’s Quiz: Reboot” było niczym odpalenie po latach jakiegoś serialu z dzieciństwa – niby kolejne fakty ot tak powracają w pamięci, niemniej jednak pozostaje względne poczucie nowości, kiedy przecież nie można spamiętać wszystkiego.
Pojedynek sztucznej i ludzkiej inteligencji
Dla przypomnienia – „God’s Quiz” jest dramą kryminalno-medyczną o genialnym diagnoście rzadkich chorób Han Jin Woo, który współpracuje z wydziałem patologii Uniwersytetu Hankuk oraz policją – w tym jego wieloletnią już partnerką życiową, panią detektyw Kang Kyung Hee (Yoon Joo Hee). Ze starej obsady ostała się jedynie patolog Jo Young Shil (Park Jun Myun), tak więc po raz kolejny mury sali egzaminacyjnej zostaną wypełnione przez nowe twarze, które musiały przejąć pałeczkę podczas czteroletniej nieobecności głównego bohatera.
Znowu okaże się, że jego przeszłość kryje w sobie jeszcze więcej niesłychanych faktów i szerokich kręgów konspiracji, do czego przyzwyczaiły nas już poprzednie części „God’s Quiz”, ale dość interesujące okazało się być podejście nowej scenarzystki, która przejęła robotę po Park Jae Bumie przygotowującym w tym czasie „The Fiery Priest” dla SBSu… „God’s Quiz 5” nie jest już tylko serialem kryminalnym z rzadkim schorzeniem tygodnia, które posiada ofiara lub przestępca, ale nakreślono znacznie szersze tło medyczno-naukowe. Nasz swojski zespół patologów bezpośrednio rywalizuje z Kwak Hyuk Minem (Kim Jun Han), koordynatorem specjalnego programu CODAS do diagnozowania przypadków. Rozgrywa się pojedynek między ludzkim umysłem, a sztuczną inteligencją…
Z jednej strony można to uznać za bardzo ograny motyw, szczególnie w gatunku science-fiction. Technologia powstaje z wysokich pobudek, ale zawsze się znajdą ci, którzy będą chcieli wykorzystać ją do własnych celów. CODAS nawet pod koniec serialu zaczyna być świadomy, ale zanim za daleko zagalopujemy się w motywy znane z thrillerów sci-fi, uświadomiłam sobie, że nie jest to już tak odległa przyszłość w tym momencie… Programy wyręczające ludzi, projektowanie genetyczne… Może nie zostało to przedstawione w niezwykle realistyczny, sterylny sposób, szczególnie kiedy Kim Jae Won jako działający zza kulis czarny charakter Hyun Sang Pil bardziej przypomina chińskiego gangstera z filmu Ma Dong Seoka niż kolejnego z wielkich geniuszy zbrodni, którzy zasiedlali świat Han Jin Woo w poprzednich sezonach.
Dziedzictwo całej franczyzy
„God’s Quiz 5” jest dłuższe, przez co sama forma serialu musiała przejść trochę zmian, aby nie popaść w rutynę. W tym przypadku łatwo można by było się znudzić systemem jeden odcinek – jedno śledztwo, dlatego fabuła nowej części jest najbardziej wielowątkowa i organiczna ze wszystkich. Oprócz śledztw znajdzie się też sporo polityki wewnętrznej i sporu między dwoma obozami, cienie krojącej się intrygi, ale też scenki rodzajowe przybliżające nie tylko dwoje głównych bohaterów, których wątek romantyczny został już dość rozwinięty w ciągu ostatnich lat, tak uważam.
W sumie nie wiem, co jeszcze mogę napisać na temat dramy, przy której przestałam już przywiązywać wagę do szczegółów, a patrzę od teraz jako na całość, jedną wielką podróż Han Jin Woo. Czuję wielki sentyment do „God’s Quiz” jako pierwszego współczesnego koreańskiego serialu kryminalnego, który przypomina swoje amerykańskie odpowiedniki. Czy reboot serii przypadnie do gustu nowym fanom dram, którzy mają doświadczenie z tymi najnowszymi, o wiele bardziej zróżnicowanym gatunkowo niż kiedyś, tego naprawdę nie potrafię sobie wyobrazić…
Ocena:
Fabuła – 8/10
Kwestie techniczne – 6/10
Aktorstwo – 7/10
Wartość rozrywki – 8/10
Średnia – 7,25/10