Top 20 koreańskich filmów wyreżyserowanych przez kobiety

Kilka dni temu na stronie BBC można było zapoznać się wreszcie w całości z ich rankingiem stu najwspanialszych filmów wyreżyserowanych przez kobiety [źródło]. Zazwyczaj za takimi przedsięwzięciami stoją liczby – rozpoczyna się wyliczanie, jak mały procent udziału w kinie mają kobiety, szczególnie jeśli chodzi o to komercyjne, a ja sama zresztą parę lat temu starałam się ująć w jednym tekście rolę koreańskich kobiet przed i za kamerą (patrz: Koreańskie filmy w kontekście. Część VI: kobiety). Było to po roku 2016, który teraz z perspektywy czasu wydaje się być bardzo kluczowy w kontekście koreańskiego kina w ogóle, gdyż osiągnięto wtedy jeden ze szczytów artystycznych i komercyjnych zarazem, natomiast od tamtej pory można doświadczyć jedynie bessę, przynajmniej tę finansową.

Na liście BBC nie znalazła się żadna koreańska produkcja i jej edytorzy sami przyznają, że nie jest ona zbyt zróżnicowana kulturowo, pomimo udziału krytyków z ponad osiemdziesięciu państw, którzy oddawali swoje głosy. Skupiając się jednak na tym małym obszarze świata, który darzę szczególną sympatią – nie wpływa to na fakt, iż w próbach dywersyfikacji koreańskiego kina, która jest tak gloryfikowana, choć niemniej potrzebna, coraz częściej kobiety wychodzą przed szereg i co roku pojawiają się kolejne debiuty. Takich autorek mogących się cieszyć później stałą karierą reżyserską jest wciąż mniej niż dziesięć i jak zwykle skończę na wymienianiu tych samych nazwisk Lim Soon Rye lub Bang Eun Jin, ale mimo to kobiety stanowią mocny element podpierający koreańskie kino niezależne, które właśnie przebija się do ogólnej świadomości widza dzięki coraz częstszej inkluzji na międzynarodowych festiwalach filmowych, komercyjnych galach nagród i po prostu poczcie pantoflowej.

Reżyserka Lim Soon Rye na planie „Little Forest” (2018)

Przytoczę jednak w tym momencie napisane kiedyś w innym tekście słowa: bardzo łatwo zadebiutować w Korei filmem, ale o wiele trudniej nakręcić drugi i trzeci, kiedy biznes został właściwie zdominowany przez dwa konglomeraty, które stosują obecnie formuły oceniania, aby obliczyć i zapewnić sukces w box office. Podcina to skrzydła niezależnym producentom, którzy mogliby pomóc reżyserkom w zdobyciu większej wolności artystycznej, ponieważ utarło się, że najpierw niech zdobędą sukces melodramatem lub komedią romantyczną, a później się pomyśli nad poszerzeniem repertuaru. Stoi to w kontraście do poprzedniego akapitu, niemniej wciąż można być pełnym nadziei, że debiutujące w ostatnich latach Jeon Go Woon („Microhabitat”), Lee Ji Won („Miss Baek”) lub Lee Jong Eon („Birthday”) powrócą z kolejnym materiałem, podobnie jak autorki dwóch tegorocznych filmów, które zataczają najszersze kręgi na międzynarodowych festiwalach – Kim Bora („House of Hummingbird”) i Lee Ok Seob („Maggie”).

Podkreślane przez media tegoroczne filmy niezależne wyreżyserowane przez kobiety – „House of Hummingbird”, „The House of Us”, „Our Body” i „Maggie”

Mimo wszystko w moim poniższym, osobistym rankingu dwudziestu najlepszych koreańskich filmów wyreżyserowanych przez kobiety będą się powtarzać pewne nazwiska. Znajdą się nawet romanse, tak stereotypowo przypisywane kobietom. Natomiast jeśli chodzi o te „mityczne” kobiece spojrzenie… Na dobrych kilkaset koreańskich filmów, jakie przyszło mi dotąd obejrzeć w życiu, dzieła kobiet są naprawdę małym procentem tego wszystkiego, aczkolwiek zbiór ten charakteryzuje się różnorodnością gatunkową i nawet jeśli można rzucać frazesami w stylu „filmy kobiet o kobietach dla kobiet”, w wielu przypadkach to kobiece podejście przekłada się na ciekawe kreacje bohaterów. Najczęściej bohaterek, to przyznaję, ale przecież wychodzą bardzo intrygujące efekty, jeśli reżyserki biorą się za tradycyjne „męskie” gatunki, prawda?

Co prawda, brakuje mi „koreańskiego odpowiednika” Kathryn Bigelow… Ujęłam poniżej dużo filmów gatunkowych, ale można dość zaskakująco zauważyć, że często nie są to produkcje, które epatowałyby graficzną przemocą i scenami akcji, z których koreańskie kino jest przecież znane na całym świecie. Czy czyni je to mniej „koreańskimi„…? Nic z tych rzeczy, skoro wiele z nich egzaminuje rolę kobiety w tym konkretnym społeczeństwie, w różnych sytuacjach.

Pierwszy raz w życiu zdecydowałam się na stworzenie jakiejś kolejności, nie zasłaniając się eufemistycznymi zamiennikami, jak w przypadku wielu odcinków mojej listy filmów, które warto znać, żeby nie mówić, że najlepszych. Przyznaję, że nie jest to do końca rzetelny ranking, gdyż jeszcze wiele do obejrzenia przede mną i jest to taka misja na całe życie, niemniej jednak uważam, że widziałam już dość, aby wykroić z tego sporo jednych z najbardziej interesujących, oryginalnych filmów w historii koreańskiego kina (i oczywiście podszyć to osobistą sympatią do filmów gatunkowych)…


Top 20 koreańskich filmów wyreżyserowanych przez kobiety:

20. „Shadows in the Palace” (2007, reż. Kim Mi Jung)

Obsada: Park Jin Hee, Yoon Se Ah, Kim Sung Ryung

Trochę takie brzydkie kaczątko na tle typowych koreańskich sageuków – thriller kostiumowy o śledztwie kryminalnym, nazywany przez niektórych nawet horrorem, co przełamuje obraz kobiet w dwóch gatunkach na raz.

 

19. „Suspect X” (2012, reż. Bang Eun Jin)

Obsada: Ryu Seung Bum, Lee Yo Won, Jo Jin Woong

Adaptacja popularnej prozy japońskiego autora Higashino Keigo, która w trakcie zostaje obdarta z jakichkolwiek oczekiwań wobec typowego koreańskiego kryminału, skupiając się na… miłości.

 

18. „Forever the Moment” (2008, reż. Lim Soon Rye)

Obsada: Kim Jung Eun, Moon Sori, Uhm Tae Woong, Kim Ji Young

Nieoczekiwany hit box office, zresztą największy komercyjny sukces Lim Soon Rye i film sportowy o niszowej dyscyplinie piłki ręcznej, która dotąd nie była tematem w kinie.

 

17. „Art Museum by the Zoo” (1998, reż. Lee Jung Hyang)

Obsada: Shim Eun Ha, Lee Sung Jae

Jedna z wczesnych komedii romantycznych, które w latach 90. były jeszcze zupełnie nowym konceptem i wciąż czarująca po tak długim czasie wymiana zdań i poglądów na temat miłości.

 

16. „Will You Be There?” (2016, reż. Hong Ji Young)

Obsada: Kim Yoon Seok, Byun Yo Han, Chae Seo Jin

Melodramat na podstawie francuskiej powieści, który traktuje motyw podróży w przeszłość w celu naprawienia swoich błędów z dużo większą auto-refleksją niż gdyby skupić się głównie na mechanizmie elementu fantasy lub akcji.

 

15. „The Aggressives” (2005, reż. Jung Jae Eun)

Obsada: Chun Jung Myung, Kim Kang Woo, Jo Yi Jin

Film sportowy z prawie dokumentalnym podejściem, który obrazuje pewną subkulturę oraz dylematy dojrzewania.

 

14. „Very Ordinary Couple” (2013, reż. No Deok)

Obsada: Kim Min Hee, Lee Min Ki

Kolektywny obraz związków nas wszystkich w postaci tego jednego, łączącego głównych bohaterów, który reklamowany jako komedia romantyczna okazuje się być tak naprawdę dramatem obyczajowym ze względu na kąsający realizm.

 

13. „Birthday” (2019, reż. Lee Jong Eon)

Obsada: Sol Kyung Goo, Jeon Do Yeon

Pierwszy film fabularny bezpośrednio odnoszący się do katastrofy promu Sewol (2014) i jej dewastującego wpływu na rodziny ofiar, który wznosi się ponad ten medialny chwyt, aby przedstawić różne problemy małżeńskie.

 

12. „Paju” (2008, reż. Park Chan Ok)

Obsada: Lee Sun Gyun, Seo Woo

Film sprawiający wrażenie kontrowersyjnego poprzez potencjalny motyw Lolity, jednakże spowijający bohaterów i ich uczucia woalem niepokojącej tajemnicy.

 

11. „Miss Baek” (2018, reż. Lee Ji Won)

Obsada: Han Ji Min, Kim Shi Ah, Lee Hee Joon, Kwon So Hyun

Chłodny obraz szokującej przemocy domowej i transformatywny występ Han Ji Min, który jest jednym z najbardziej zapadających w pamięć w ostatnich latach.

 

10. „Pluto (2013, reż. Shin Soo Won)

Obsada: Lee David, Sung Joon

Wystylizowana szkolna psychodrama z brutalnym finałem, która jest nakręcana przez koreański wyścig szczurów i laureat wyróżnienia na Berlinale.

 

9. „The World of Us” (2016, reż. Yoon Ga Eun)

Obsada: Choi Soo In, Seol Hye In

Rewelacja festiwali filmowych próbująca przedstawić wbrew pozorom skomplikowany emocjonalnie świat ignorowanej lub po prostu nieprzedstawianej w kinie grupy dziewczynek w wieku jeszcze nienastoletnim, uczęszczających do szkoły podstawowej.

 

8. „Missing” (2017, reż. Lee Eon Hee)

Obsada: Uhm Ji Won, Gong Hyo Jin

Thriller o zaginięciu dziecka, który z biegiem czasu staje się bardziej poruszającym dramatem czarnego charakteru odgrywanego brawurowo przez Gong Hyo Jin.

 

7. „Little Forest” (2018, reż. Lim Soon Rye)

Obsada: Kim Tae Ri, Ryu Jun Yeol, Jin Ki Joo

Adaptacja mangi o powrocie na stare śmieci, rozczarowaniu dorosłością, życiu zgodnie ze zmieniającymi się porami roku i całym tym niezwykle atrakcyjnym foodpornem, który pozwala na chwilę oderwać się od szalonego tempa życia w mieście.

 

6. „A Girl At My Door” (2014, reż. Jung Joo Ri)

Obsada: Bae Doo Na, Kim Sae Ron, Song Sae Byuk

Dramat zgłębiający patologię prowincjonej miejscowości, który szokująco i niespodziewanie porusza się po cieńkiej granicy tematu LGBT.

 

5. „Helpless” (2012, reż. Byun Young Joo)

Obsada: Lee Sun Gyun, Kim Min Hee, Jo Sung Ha

Thriller na podstawie japońskiej powieści, który tworzy niespodziewaną enigmę wokół zaginionej bohaterki, będącej pierwszą transformatywną rolą dla wcielającej się w nią Kim Min Hee.

 

4. „The Truth Beneath” (2016, reż. Lee Kyung Mi)

Obsada: Son Ye Jin, Kim Joo Hyuk

Osobiście jeden z moich ulubionych koreańskich thrillerów ogólnie, który szokuje zwrotami akcji i wręcz przytłacza fabułą, obrazem i dźwiękiem, podobnie zresztą jak filmy Nakashimy Tetsuyi.

 

3. „Take Care of My Cat” (2002, reż. Jung Jae Eun)

Obsada: Bae Doo Na, Lee Yo Won, Ok Ji Young, Lee Eun Shil, Lee Eun Joo

Realistyczne coming-of-age pięciu bohaterek, granych przez niezwykle silną, choć wówczas wciąż zieloną obsadę, które poddają reewaluacji swoją relację wraz ze skończeniem szkoły.

 

2. „Microhabitat” (2018, reż. Jeon Go Woon)

Obsada: Esom, Ahn Jae Hong

Subtelnie znakomita, wręcz kultowa rola Esom jako kobiety, która pośród tych wszystkich innych filmów o gorzkim dojrzewaniu właśnie opiera się temu, próbując pielęgnować swoją nonkonformistyczną postawę.

 

1. „Crush and Blush” (2008, reż. Lee Kyung Mi)

Obsada: Gong Hyo Jin, Seo Woo, Hwangwoo Seul Hye, Lee Jong Hyuk

Kultowa dla mnie, niezwykle ekscentryczna i tym samym oryginalna czarna komedia z kolejną brawurową rolą Gong Hyo Jin, której nie chciał zagrać nikt inny.


Nie ukrywam, iż wisienka na torcie należy się moim zdaniem Lee Kyung Mi. Głównie dlatego, że wprowadza wiele kreatywności do swojej twórczości i nieoczekiwanego mise-en-scène, czyniąc ją po prostu charakterystyczną reżyserką, zupełnie niczym jej mentor Park Chan Wook. Udało mi się jednak zawrzeć w tym rankingu raczej większość nazwisk, które odbiły się szerszym echem dzięki temu lub innemu filmowi, co może stanowić taki przegląd ostatnich dwudziestu lat koreańskiego kina, okresu Nowej Fali, która zaznaczyła przecież koreańskie kino na światowej mapie. Co prawda, żadnej z tych autorek nie można postawić w szeregu rozpoznawalnych za granicą koreańskich reżyserów, ale przy bliższej analizie są niemniej utalentowane, prawda?

3 Comments

  1. W Miss Baek podejrzewałem „kobiecą rękę”, reszty nie widziałem, choć na pewno sięgnę po niektóre pozycje. #1 i #3 biorę w pierwszej kolejności, a potem jakiś thriller. :)
    W sumie listę BBC i moje topki też przejrzę pod tym względem. Jakoś nie zwracam na to uwagi, a ciekawa perspektywa.

    Polubienie

  2. To przerażające, że widziałam z tej listy… 5 filmów? Trzeba będzie wszystko nadrobić.
    Chyba najbardziej kuszącą propozycją (z tych, co nie oglądałam) jest z pewnością „The World of Us”.

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.