Forest of Secrets

Znane też jako: Stranger, Secret Forest, Bimilui Sup, 비밀의 숲

Na podstawie: pomysł oryginalny

Gatunek: thriller kryminalny

Ilość odcinków: 16 x 70 min.

Premiera: 2017

Obsada: Jo Seung Woo, Bae Doo Na, Lee Joon Hyuk, Yoo Jae Myung, Shin Hye Sun, Choi Jae Woong, Jeon Bae Soo, Park Jin Woo, Lee Kyu Hyung, Lee Tae Hyung, Seo Dong Won, Yoon Se Ah, Lee Kyung Young, Choi Byung Mo

 

No więc nadszedł ten czas, kiedy wreszcie po trzech latach czytania samych tylko pochwał na temat „Forest of Secrets” nadrobiłam tę ważną dramę. Jeśli nie popłynie się z prądem w roku premiery, z wiekiem coraz ciężej mi wracać do rzekomo tak chwalonych przez krytykę seriali, ponieważ w międzyczasie głowa zostaje wypełniona mnóstwem informacji i opinii atakujących zewsząd z internetu, a więc rośnie obawa przed rozczarowaniem… Jednak w tym przypadku podtrzymuję passę znakomitych recenzji tego tytułu, choć muszę wspomnieć, że mimo wszystko byłam zaskoczona. „Forest of Secrets” to nie jest proceduralny serial o policjantach i prokuratorach, jak mogłoby się wydawać przy zapowiedziach, ale szerzej zakrojona drama o korupcji.

Siatka kłamstw, zbrodni i powiązań politycznych

Kiedy aktorzy takiego kalibru, jak Jo Seung Woo i Bae Doo Na z A-listy koreańskiego kina, łączą siły na planie serialu, można się spodziewać jakiegoś blockbustera. „Forest of Secrets” to jednak nie tyle wielka Hallyu-produkcja łącząca w sobie wiele gatunków, co thriller polityczny i kryminał w jednym – oszałamiający, do końca przemyślany debiut scenopisarski, który niezwykle wynagradza widza intelektualnie. Innymi słowy krok bliżej w stronę zachodniej telewizji niż rodzimych przypadłości koreańskich dram, które niemalże zawsze zaczynają się z hukiem, a kończą w różny sposób…

Chciałabym przy streszczeniu fabuły użyć po prostu ogranego już stwierdzenia, że jak zwykle zaczyna się od jednej niepozornej zbrodni, aby wpaść na trop większej intrygi zżerającej prokuraturę i policję od środka, ale nie do końca oddałoby to istotę tej dramy. „Forest of Secrets” posługuje się na pierwszy rzut oka „typowymi” elementami, wielokrotnie widzianymi w innych produkcjach, takimi jak na przykład oczywisty kontrast między emocjonalną detektyw Han Yeo Jin (Bae Doo Na), a apatycznym prokuratorem Hwang Shi Mokiem (Jo Seung Woo) lub tą wszechobecną korupcją, gdzie za politykami stoją chaebole, lecz cel tej dramy jest zgoła inny niż walka z czarnym charakterem. Do końca właściwie nie wiadomo, czy w ogóle jakiś nadrzędny istnieje…

Główni bohaterowie spotykają się po raz pierwszy na miejscu morderstwa niejakiego Park Moo Sunga, który był pośrednikiem wielu wpływowych figur. Sprawa zostaje szybko zamknięta skazaniem montera telewizyjnego, który go jeszcze okradł, lecz niepewność wciąż napełnia Shi Moka i Yeo Jin. To nie mogło być takie proste… Jednakże nie chodzi tak naprawdę o to, kto go zabił, ale o echo, jakim odbija się ta sprawa i nadchodzące śledztwo wewnętrzne. Oczywiście każdy jest podejrzany, każdy ma swoje za uszami, a w samej prokuratorze rozpoczyna się gra umysłów w celu uratowania swojej skóry. Jedni są oczywistymi żmijami, jak prokurator Seo Dong Jae (Lee Joon Hyuk), rywal Shi Moka i prawa ręka zastępcy prokuratora generalnego Lee Chang Juna (Yoo Jae Myung), inni po prostu dokonali w swoim życiu decyzji, za które być może przyjdzie im w przyszłości zapłacić… Hwang Shi Mok i Han Yeo Jin są bardzo prawym duetem głównych bohaterów, który próbują odnaleźć prawdę w tym labiryncie kłamstw, ale czy ta prawda będzie przysłowiowym zwycięstwem nad „złem”?

Outsider w prokuraturze

Właśnie w tym momencie „Forest of Secrets” rozjeżdża się z innymi koreańskimi dramami, gdyż nie daje ułudy, że można wykorzenić korupcję, pokonując jeden czarny charakter, który stoi za tym wszystkim. Nie ma takiego. Koreańskie organy władzy dopuszczają się przykrywania niewygodnych spraw, bardzo łatwo też wpaść w pułapkę długu wdzięczności wobec wyżej postawionych ludzi… Aby nie dopuścić do większego zła, jest się czasem zmuszonym do mniejszego. Drama może stać się przez to cyniczna w odczuciu, ale jest to moim zdaniem jej wielka zaleta.

Jedynym trochę odstającym od tego wszystkiego elementem jest przypadłość Hwang Shi Moka. W pierwszym odcinku od razu dowiadujemy się, że w dzieciństwie przeszedł operację mózgu, która pozbawiła go emocji, co pokazano w nieco gryzącej się z późniejszym klimatem scenie początkowej. Na szczęście Han Yeo Jin nie wydobywa z jego wnętrza tego, czego nie powinno już tam być ani nie łączy ich żadna relacja poza partnerską w śledztwie, ale każe się to w sumie zastanowić, na co w ogóle ten motyw w tej (poza tym elementem właśnie) niezwykle realistycznej dramie? Aby zakotwiczyć gdzieś nadzieję widza i utrzymać go w przekonaniu, że przynajmniej główny bohater nie będzie skuszony obietnicami pieniędzy i władzy?

Jo Seung Woo udaje się trudna sztuka zagrania postaci, która jest bez wyrazu, bo wypadł bardzo swobodnie, jakkolwiek to nie zabrzmi. Nie rzuca się od razu w oczy, że Hwang Shi Mok jest „inny” ani nie jest to niepotrzebnie manifestowane. Podobnie Bae Doo Na wypadła bardzo naturalistycznie, co paradoksalnie zdziwiło mnie, że nie zatrudniono tych aktorów w celu zagrania jakiś wielkich, dramatycznych scen… Wydaje mi się, że jest to główna myśl przyświecająca „Forest of Secrets” – zero sztucznej efektowności. Drama ma niespieszne tempo – więcej się dzieje w dialogach niż w scenach akcji, mimo że bardzo ekscytującym pomysłem było odgrywanie osobiście przez Jo Seung Woo co się mogło wydarzyć na miejscu zbrodni, co Hwang Shi Mok ma w zwyczaju, kiedy prowadzi śledztwo. Ogólnie jest to kawał świetnie wyreżyserowanego serialu, w którym od razu z momentem rozbrzmienia motywu przewodniego nawet podsłuchiwanie pod otwartym oknem staje się sceną pełną napięcia. Nie trzeba dramatycznych cliffhangerów ani wrzeszczących psychopatów, aby poczuć się przykutym do ekranu.

Zdobyte nagrody

2017 Seoul Drama Awards:

  • Daesang dla najlepszej dramy

2017 Korea Contents Awards:

  • Minister of Culture, Sports and Tourism’s Award dla Lee Soo Yeon

2017 Korean Broadcasting Critic Association:

  • 2017 Broadcast Critic Award

2018 Korea Communications Commission Broadcasting Awards:

  • Social/Culture TV Category – Excellence Award

54th Baeksang Arts Awards:

  • Daesang dla najlepszej dramy
  • Top Excellence dla Jo Seung Woo
  • najlepszy scenariusz

Ocena:

Fabuła – 9/10

Kwestie techniczne – 10/10

Aktorstwo – 9/10

Wartość rozrywki – 9/10

Średnia – 9,25/10

4 Comments

  1. 1 sezon podobał mi się bardzo. 2 sezon z tego roku odrobinę mniej, ale to nadal wyjątkowo udane produkcje. W 2018 spod pióra tej samej osoby wyszła drama „Life”. Chyba dla JTBC. Też udana. Jak nie przepadam za dramami medycznymi, tak „Life” strikte nią nie był, a zajął się bardziej ludźmi pracującymi w szpitalu i walką w władzę w tymże miejscu.

    Polubienie

    1. Stranger 2 troszkę dłużej się rozciąga w czasie… aczkolwiek po 8 odcinku akcja tak przyspiesza, że naprawdę można się zakochać w tej historii! Uwielbiam zresztą zakończenie drugiego sezonu. Wyjątkowe.
      Stranger 1 – od pierwszego do ostatniego odcinka świeciło złotem!
      A co do Life’a – zgadzam się. Naprawdę dobra, oryginalna drama. Bardzo życiowa i chwytająca za serce.

      Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.