Birth of a Beauty

Birth of BeautyZnane też jako: Minyeoui Tansaeng, 미녀의 탄생

Na podstawie: pomysł oryginalny

Gatunek: komedia romantyczna

Ilość odcinków: 20 x 70 min.

Premiera: 2014-2015

Obsada: Han Ye Seul, Joo Sang Wook, Jung Kyeo Woon, Wang Ji Hye, Han Sang Jin, In Kyo Jin, Kim Young Ae, Jin Ye Sol, Kang Kyung Hun, Han Jin Hee, Kim Yong Rim, Kim Chung, Shim Yi Young, Ha Jae Sook

.

Cudowna metamorfoza

Myślę, że motyw metamorfozy głównej bohaterki (lub bohatera – też się zdarza…), która w nowym ciele podbija tych, którzy wcześniej traktowali ją z buta, chyba nigdy się nie znudzi. Nie musi koniecznie chodzić o operację plastyczną, chociaż „200 Pounds Beauty” wciąż pozostaje pamiętanym klasykiem, ale mamy też takie „Pretty Woman”, w którym wystarczyła jedynie zmiana garderoby. Generalnie chodzi mi o to, że produkcje tego typu nie muszą mieć wyszukanej fabuły, bo nawet nie oczekujemy od nich logiki. „Birth of a Beauty” idealnie wpasowuje się w tę kategorię – dobra, bezmyślna rozrywka, urocza bohaterka, której wybacza się ekstremalną operację plastyczną oraz prosty podział na dobro i zło, aby było wiadomo, komu kibicować. Jest to drama, która wybija się trochę ponad przeciętną głównie dzięki czynnikowi rozrywki.

Mamy więc taką Sa Geum Ran – otyłą ahjummę o złotym sercu, która jest tak źle traktowana przez rodzinę swojego męża, że nikt się nawet nie przejmuje jej obecnością i obrażają ją prosto w twarz. Można się zastanawiać, jak taka bohaterka zdołała wyjść za kogoś o wyglądzie Jung Kyeo Woona, ale okazuje się, że grany przez niego dyrektor firmy Lee Kang Jun ożenił się z nią tylko dla budynku, który Geum Ran dostała w spadku. Zatem kiedy znajduje sobie wreszcie inną kobietę po latach siedzenia zagranicą, a jest nią prezenterka telewizyjna Gyo Chae Yeon, od razu postanawia się rozwieść. Geum Ran się nie zgadza i bezskutecznie konfrontuje się z Chae Yeon, aż wreszcie kończy się to próbą zabicia jej przez wymuszenie wypadku samochodowego. Rodzina Kang Juna myśli, że właśnie został wdowcem i nawet wyprawiają pogrzeb bez ciała, a cudownie ocalała Geum Ran odnajduje rzekomego chirurga plastycznego Han Tae Hee, którego znała z programu telewizyjnego „Change”, w którym niestety nie otrzymała szansy takiej operacji. Teraz nadszedł czas na metamorfozę i zemstę na mężu w formie rozkochania go w sobie, rozbicia jego nowego małżeństwa i porzucenia.

Geum Ran przyjmuje tożsamość pięknej Sary (a aktorka zmienia się z Ha Jae Sook w Han Ye Seul), ale pod wpływem zbyt dużej dawki narkozy początkowo nie pamięta w ogóle co się stało ani że Geum Ran z programu to ona sama. Twierdzę, że to bardzo kreatywny początek dramy, ponieważ zaskoczony widz zastanawia się, co się stało. Istnieją jakieś dwie kobiety? Przecież Han Ye Seul miała grać tę samą postać, co Han Jae Sook! Good work, scenarzystko. Reszta jest potwornie generyczna, miejscami nawet zahaczająca o makjang, ale „Birth of a Beauty” to przecież drama weekendowa. Powiedziałabym, że znowu SBS powtórzył swoją sprawdzoną formułę – wziąć dwoje aktorów tworzących świetną romantyczną parę, zarzucić jakimś konceptem, a później jakoś się pociągnie do końca.

Najstarsza para roku

Na ostatnich SBS Drama Awards aż cztery pary zostały „najlepszymi”, mimo że do tej pory starano się wybierać jedną. Wyróżnienie Han Ye Seul i Joo Sang Wooka było miłym ukłonem, szczególnie kiedy innymi nagrodzonymi parami były te z bardziej popularnych dram – „You Who Came From The Stars”, „It’s Okay, That’s Love” i „Pinocchio”. Na typowe pytanie w stylu „w czym jesteście lepsi od innych par” Joo Sang Wook odpowiedział, że mają z Han Ye Seul największą średnią wieku. Zmierzam do tego, że uwielbiam takie rzeczy – komedie romantyczne z trzydziestoparoletnimi bohaterami, którzy nie są całkowicie zieloni w romansie. Poza tym urocza ahjumma Sara jest rzeczywiście urocza w odróżnieniu od stereotypowych, młodych bohaterek, które dużo krzyczą i sprawiają dużo kłopotów. Miły, szczery charakter głównej bohaterki to właśnie to, co sprawiło, że Kim Ah Joong odniosła wielki sukces w „200 Pounds Beauty” i patrzcie – tyle lat później Han Ye Seul również się to przysłużyło, szczególnie że to jej pierwsza rola od czasów fiaska „Myung Wol the Spy” trzy lata temu.

Samo „Birth of a Beauty” nie jest nawet dobre. Han Ye Seul i Joo Sang Wook z łatwością zdobywają serca, szczególnie ona, bo on tak jakoś wtopił mi się w tło. Natomiast cała reszta to taki typowy zestaw dla koreańskich dram – mało realna fabuła, zemsta, okazyjna histeria, wielu czarnych charakterów (Jung Kyeo Woon miał chyba do zagrania kolejnego „kultowego” villaina, ale wyszła z tego jakaś kiepska parodia…), rozstawanie się „dla dobra” drugiej osoby, chaebole i wielkie strategie podczas spotkań rady nadzorczej. Po drugiej stronie mamy wiele razy podkreślanych przeze mnie głównych (właściwie jedynych dobrych) bohaterów i kulinarne show Sary. Tak więc o czym tak naprawdę jest „Birth of a Beauty”? Szczerze nie mam pojęcia… Czyżby o tym, że wnętrze jest ważniejsze niż wygląd? Łatwo mówić, kiedy główna bohaterka wygląda po prostu hot…

„Birth of a Beauty” nie jest dramą, która zasługuje na jakąś krytykę, ponieważ jest całkowicie nieszkodliwa. Jedni pewnie staną się jej wielkimi fanami, drudzy obejrzą dla chwilowej rozrywki i machną ręką. Powrót Han Ye Seul na ekrany był udany.

Zdobyte nagrody

2014 SBS Drama Awards:

  • Excellence dla Han Ye Seul
  • najlepsza para – Han Ye Seul & Joo Sang Wook
  • Top 10 Stars – Han Ye Seul
  • Top 10 Stars – Joo Sang Wook

Ocena:

Fabuła – 6/10

Kwestie techniczne – 6/10

Aktorstwo – 7/10

Wartość rozrywki – 8/10

Średnia – 6,75/10

1 Comments

  1. Przyjemnie się ogląda Joo Sang Wooka w roli nie na poważnie, jest całkiem zabawny. Pozatym takie pomysły jak obowiązki domowe jako narzędzie zemsty, planowanie wendety przez zdradzonych kochanków z całym szpiegowskim sprzętem i głębokie przekonanie, że radość można mieć nie tylko z mężczyzny, ale też i z zemsty – są naprawdę fajne. Treści tu nie ma za wiele, bo liczy się tylko rozrywka.

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.