The Outlaws

Znane też jako: Crime City, Criminal City, Beomjoedosi,

Na podstawie: pomysł oryginalny

Gatunek: gangsterski

Reżyseria: Kang Yoon Sung

Premiera: 2017

Obsada: Ma Dong Seok, Yoon Kye Sang, Choi Gwi Hwa, Jo Jae Yoon, Jin Sun Kyu, Kim Sung Kyu, Heo Sung Tae, Lim Hyung Jun

 

To ładna opowieść o niedocenianym – „The Outlaws”, debiut reżyserski na oklepany temat z wszechobecnym w tym roku Ma Dong Seokiem w roli głównej, niespodziewanie nie tyle co wyprzedził gwiazdorską super-produkcję historyczną „The Fortress” w świątecznym box office w okresie Chuseok, ale w tym momencie znajduje się na trzecim miejscu najchętniej oglądanych filmów w tym roku za „A Taxi Driver” i „Confidential Assignment”. W sumie nie potrafię stwierdzić czy przyczyniło się do tego coś więcej poza zwykłym szczęściem, ale nowicjusz Kang Yoon Sung dzięki temu komercyjnemu sukcesowi jest teraz jednym z głównych pretendentów do nagrody za debiut reżyserski na zbliżającymi się coraz większymi krokami Blue Dragon Film Awards i w sumie każdych kolejnych galach.

Sam materiał, który wyszedł spod jego rąk, jest zadziwiająco dobrze nakręcony (szczerze mówiąc, spodziewałam się amatorszczyzny klasy B), ale absolutnie nie wznosi się ponad standardowy poziom policyjno-gangsterskiego kryminału rozgrywającego się w obrębie obskurnego sąsiedztwa w Seulu. Może za wiele oczekiwałam, patrząc na niewyobrażalny sukces tej taniej produkcji, ale z drugiej strony, gdybym w ogóle nie miała żadnych nadziei, postawiłabym pewnie „The Outlaws” w tym samym rzędzie, co tegoroczne „Midnight Runners”. Oba tytuły wiele zyskują na swoich głównych bohaterach, pomimo kompletnego braku oryginalności.

Tutaj rola detektywa Ma Seok Do jest jak skrojona na Ma Dong Seoka, który po raz kolejny od czasów „Train to Busan” ucieka stereotypowi przygłupiego osiłka – jest po prostu sprytnym, ze swagiem. Widać to już w pierwszej scenie, kiedy rozbraja nożownika gołą ręką, nie kończąc rozmowy telefonicznej. Dodać do tego kilka zabawnych one-linerów i wcale się nie dziwię, że był tak popularny wśród koreańskiej widowni…

W każdym razie „The Outlaws” jest oparte na faktach – w 2006 roku policjanci z sukcesem aresztowali ponad trzydziestu chińskich gangsterów koreańskiego pochodzenia, którzy walczyli o teren w seulskim Chinatown. Film w bardzo prostolinijny sposób pokazuje, jak pomniejsze gangi rywalizują ze sobą, a Ma Seok Do, niemalże superbohater z sąsiedztwa, przeprowadza tajną operację, która w końcu prowadzi do starcia z głównym czarnym bohaterem, okrutnym Jang Chenem (Yoon Kye Sang). Można zatem powiedzieć, że cały film składa się z powtarzalnych elementów – przemocy, walk na gołe pięści, satysfakcjonujących małych zwycięstw Seok Do i prób uczynienia Yoon Kye Sanga w długiej peruce przerażającym.

Z pewnością doceniam Ma Dong Seoka, który dowodzi, że potrafi ponieść cały film na swoich barkach i nie można go ograniczać tylko do ról drugoplanowych, a także ekranową metamorfozę Yoon Kye Sanga, który ostatnio bierze się za całkiem szerokie spektrum ról, jednak jego ogólny wizerunek wydaje mi się bardzo sympatyczny. Nie można powiedzieć, żeby do końca udało mu się uczynić jego rolę Jang Chena niezapomnianą, a także żebym osobiście dobrze się „bawiła”, oglądając „The Outlaws”. Ten film był dla mnie… typowy. Może kilka aspektów technicznych wzbudzało poczucie, że jednak ogląda się coś ciut lepszego niż pierwszy lepszy thriller z koreańskiej fabryki taśmowej, ale już zbyt dobrze znam z innych filmów i dram tamtejsze kino gangsterskie, aby dojrzeć w „The Outlaws” coś więcej niż szablonową fabułę i czarującego głównego bohatera.

Zdobyte nagrody

2017 Blue Dragon Film Awards:

  • najlepszy aktor drugoplanowy – Jin Sun Kyu

2017 Korean Association of Film Critics Awards:

  • najlepszy nowy reżyser – Kang Yoon Sung
  • Critics’ Top 10

2018 KOFRA Film Awards:

  • najlepszy aktor drugoplanowy – Jin Sun Kyu

54th Baeksang Arts Awards:

  • najlepszy nowy reżyser – Kang Yoon Sung

1 Comment

  1. Film jednak bawi w tej całej jatce ćwiartowanych ciał i nożowników. Może dlatego, że całość jest nieco kpiarska, to Yoon Kye Sang nie wypadł bardzo strasznie, a może faktycznie to kwestia jego sympatycznej powierzchowności. Film jest trochę o łapaniu gangsterów i trochę o tym, jak to policjanci nie mają pieniędzy na utrzymywanie informatorów i równowagi społecznej w sąsiedztwie.

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.