Znane też jako: Blood Thirsty Prosecutor, Baempaieo Geomsa, 뱀파이어 검사
Na podstawie: pomysł oryginalny
Gatunek: kryminalny, fantasy
Ilość odcinków: 12 x 60 min.
Premiera: 2011
Obsada: Yeon Jung Hun, Lee Young Ah, Lee Won Jong, Kim Joo Young, Jang Hyun Sung
.
Mały talent w rozwiązywaniu spraw
Prokurator Min Tae Yeon jest wampirem. Niewiele o nim wiadomo – to skryty człowiek, który wykonuje swoją pracę z kamienną twarzą. Od lat próbuje odnaleźć mordercę swojej młodszej siostry, który był wampirem. Sam Tae Yeon podczas pościgu za podejrzanym uległ poważnemu wypadkowi, ale rzeczony wampir pojawił się, zabijając podejrzanego, a jego będącego na skraju życia tylko kąsając, co zmieniło go w krwiopijcę.
Wampirze umiejętności okazują się być jednak pomocne w byciu prokuratorem… Tae Yeon dzięki samemu zapachowi krwi potrafi zobaczyć, co się mniej więcej wydarzyło na miejscu zbrodni, a smakując krwi ofiary, może ujrzeć dodatkowe wskazówki w ostatnich minutach życia zabitego, co pomaga w znalezieniu sprawcy. Jego najlepszy przyjaciel detektyw Hwang Soon Bum pomaga mu, wypraszając z reguły koronerów, kiedy Tae Yeon chce użyć swojego wampirzego wzroku lub zdobywa dla niego próbki krwi z laboratorium. Oprócz niego nikt nie wie, że Min Tae Yeon jest wampirem. Ich zespół śledczy składa się również z świeżo upieczonej pani prokurator Yoo Jung In i technika Choi Dong Mana.
Doskonale odrobione zadanie domowe
Tej dramie trudno się oprzeć. Tytuł może nie nastawia pozytywnie, bo jesteśmy przyzwyczajeni (przynajmniej ja) do niskiej wartości artystycznej w koreańskich dramach, a próba ujęcia wampirów w serialu może wyjść tragicznie lub zabawnie. Na szczęście „Vampire Prosecutor” okazał się największą niespodzianką roku jak i jedną z najlepszych dram, o ile nie najlepszą, która pobiła tegoroczny rekord oglądalności tego rodzaju produkcji w telewizji kablowej z czteroprocentowym wynikiem. Sprawiła ona również, że teraz ze szczególnym zainteresowaniem wypatruję wszystkich przyszłych produkcji kanału OCN…
…a mają się na czym wzorować. Telewizja ta importuje głównie amerykańskie seriale takie jak „Dr. House” czy „CSI” i pokazuje najnowsze filmy. Można powiedzieć, że „Vampire Prosecutor” wzorowo odrobiło zadanie z tworzenia interesującego kryminału – to nie główne postacie są najważniejsze, a ofiary oraz bohaterowie poboczni pojawiający się na jeden odcinek. Uniknięto w ten sposób typowo koreańskiej przesady w skupianiu się na emocjach, co często przedramatyzowuje fabułę. Poza tym nawet jeśli jakieś postacie były jednowymiarowe, nie raziło to tak przy takim obrocie sprawy. Jak nam może przeszkadzać naiwność i chłopięcość Dong Mana, skoro nie oglądamy jakiegoś melodramatu?
Mimo że wampirzy motyw to bardzo amerykański trend – tam to jest tak popularne jak flower boys w Korei – powierzchowna charakterystyka głównych bohaterów jest bardzo „koreańska”, żebyście nie myśleli, że „Vampire Prosecutor” to żywa kalka seriali z USA… Tytułowy bohater jako „cool” typ, pełna ambicji nowicjuszka i dwóch bohaterów komicznych – uroczy Dong Man i Soon Bum, który niczym gangster najpierw żartuje sobie, a potem błyskawicznie wyciąga pięści i wrzeszczy podczas przesłuchań. Wspominam o tym tylko dla nakreślenia ogólnego obrazu dramy, bo jak już mówiłam, głównym przedmiotem uwagi „Vampire Prosecutor” są morderstwa oraz procedury dochodzeniowe. Drama ta wzięła przykład z „CSI”, przedstawiając nierzadko dziwne zgony, a także wyrabiając stały element – jak w tamtym serialu zawsze mamy kilkuminutowe ujęcia pracy w laboratorium przy piosence tygodnia, tak tutaj w każdym odcinku Min Tae Yeon próbuje krwi ofiar, czemu towarzyszy całkiem ładna sekwencja wycieczki po krwiobiegu z końcowym przystankiem w sercu. Oczywiście nie mogę nie wspomnieć o błękitnych oczach, kiedy uruchamiane są wampirze moce…
Superbohater
Naturą tej dramy jest epizodyczność. Jeden odcinek – jedno morderstwo. Spoiwem łączącym fabułę w całość jest chęć rozwiązania przez Min Tae Yeona sprawy śmierci bliskiej mu osoby. Niektóre odcinki przedstawiają ludzi, którzy mogą coś wiedzieć lub być w jakikolwiek inny sposób powiązani, poznajemy też różne wampirze fakty, chociaż nie składa się to w jakąś szczególną kreację wampirzego świata wyjątkową tylko dla tej dramy. Motywy znane są już z innych dzieł o tych kreaturach – nadludzka szybkość i siła, tworzenie innych wampirów poprzez podanie wampirzej krwi… Nie wiemy, czy wizje Tae Yeona, które wykorzystuje w śledztwie, są tylko jego umiejętnością. Nie dowiadujemy się, skąd Hwang Soon Bum wie, że jest on wampirem. Wcale nie musimy, bo „Vampire Prosecutor” to serial bardziej kryminalny niż fantasy, a prawdziwe oblicze Min Tae Yeona to tylko miły dodatek do fabuły. Przeszkadzało mi tylko to, że kiedy w ostatnich odcinkach padła teza, że mordercą jest wampir, wszyscy przyjmowali to najzwyczajniej w świecie, jakby fakt ich istnienia nie był czymś nadnaturalnym…
Yeon Jung Hunowi trafiła się bardzo ikoniczna rola. Był charyzmatyczny, ale nie mogę powiedzieć, aby w tej dramie pokazano jakieś wybitne umiejętności aktorskie… Właściwie pole do popisu miała tylko Jang Young Nam, której pani prokurator Yoon Ji Hee była antybohaterem jednego odcinka, ale powróciła później jako ofiara.
Podsumowując, „Vampire Prosecutor” jest czymś nowym, świeżym, imponującym wizualnie i bez ckliwego romansu. To doskonała drama, która ma zadatki na przerodzenie się we franczyzę. Polecam szczególnie ze względu na ilość odcinków – przy tak małej ilości nie zdążymy zmęczyć się materiałem.
Ocena
Fabuła – 8/10
Kwestie techniczne – 10/10
Aktorstwo – 6/10
Wartość rozrywki – 9/10
Średnia – 8,25/10
Wiem, że post jest BARDZO stary, ale gdzie mogłabym tę dramę obejrzeć?
PolubieniePolubienie
Właśnie tą dramę zaczęłam oglądać i powiem-świetna drama.
PolubieniePolubienie
to jest świetna drama naprawdę warta polecenia, sprawy są ciekawi a bohaterowie interesujący:)
PolubieniePolubienie