The World of the Married

Znane też jako: Couple’s World, The World of a Married Couple, The World of Husband and Wife, The World of Couples, A Married Couple’s World, The Married Life, Bubuui Segye, 부부의 세계

Na podstawie: brytyjskiego serialu „Doctor Foster” (BBC 2015-2017)

Gatunek: melodramat, thriller

Ilość odcinków: 16 x 80 min.

Premiera: 2020

Obsada: Kim Hee Ae, Park Hae Jun, Han So Hee, Park Sun Young, Kim Young Min, Lee Kyung Young, Kim Sun Kyung, Shim Eun Woo, Lee Moo Saeng, Lee Hak Joo, Chae Guk Hee, Seo Yi Sook

 

Kolejna karta w historii

Nie wiem ile osób podziela te same odczucia, co ja? Długoletnie ważenie oczekiwań i ostatecznych wrażeń sprawiło, że po pierwsze, już nie oglądam niczego na bieżąco, tylko obserwuję reakcje w internecie, a po drugie, tym trudniej jest mi się zabrać za hitowe dramy, nie mogąc znaleźć złotego środka między sprawdzeniem, na czym polega ostatni fenomen popkultury oraz wzbranianiem się przed rozczarowaniem…

Z jTBC mam ostatnimi czasy ambiwalentną relację. Stacja ta wyrobiła sobie markę nieco „ambitniejszej”, emitującej dramy trafiające w inne grupy wiekowe niż u konkurencji, chociaż też się trafiają buble, jak wszędzie. Warto jednak zwrócić uwagę na jeden trend, który sama sobie zresztą wyrobiła – uwspółcześnianie starych jak świat historii o zdradach małżeńskich. I robienie tego ze smakiem!

Trudno uchwycić, dlatego to się udaje jTBC, a nie innym stacjom już rzadziej. Być może chodzi o większą wolność artystyczną? To pierwsza rzecz, jaka rzuca się w oczy, jeśli porównać takie dramy jak „Woman of Dignity” (2017) lub „The World of the Married” właśnie z pospolitymi makjangami – są one świetnie zrealizowane i nie popadają w kicz, najwyżej w satyrę, mimo że w gruncie rzeczy tematy, jakie poruszają te seriale, znajdzie się również w weekendowych i codziennych kobyłach. Zdrady małżeńskie nadal gotują krew rodzimych widzów, mimo że przestały być one karalne w Korei od 2015 roku. Mnie to nie kręci, szczególnie kiedy widziało się już co najmniej kilka takich dram… To było dla mnie właśnie główną przeszkodą w obejrzeniu „The World of the Married” do końca i zatoczeniu koła, skoro jednym z wczesnych hitów jTBC był inny melodramat z Kim Hee Ae, „A Wife’s Credentials” (2012). Jednakże liczby zobowiązują – drama zaskakująco zdołała pobić po roku czasu niewyobrażalny wówczas wynik oglądalności „SKY Castle” (2018-2019) i stała się najbardziej hitową w historii koreańskiej telewizji kablowej!

Gniew i pasja

Kolejna koreańska adaptacja serialu BBC po „Mistress” (OCN 2018) i „Bad Detective” (MBC 2018-2019) tym bardziej przesunęła granice tamtejszej telewizji. Większość odcinków „The World of the Married” dostało rating od lat 19, a niektórzy krytycy polemizowali z domniemaną gloryfikacją przemocy i seksu. Dla mnie otwierało to szersze pole do dyskusji i przynajmniej odróżniało tę dramę od innych makjangów, w których jedna osoba zdziela drugą po głowie patelnią czy czymkolwiek, co akurat ma pod ręką.

Fabuła rozpościera się na przestrzeni kilku lat. Lekarka i zastępczyni dyrektora szpitala Ji Sun Woo (Kim Hee Ae) oraz reżyser filmowy Lee Tae Oh (Park Hae Jun) są małżeństwem jak z obrazka należącym do wyższych sfer w mieście, dopóki główna bohaterka nie wpada nie trop niewierności swojego męża, którego kochanką jest dużo młodsza i dużo bogatsza Yeo Da Kyung (Han So Hee). Od tego momentu rozpoczyna się brutalna wojna psychologiczna, która wywiera wpływ na najbliższe otoczenie głównych bohaterów – współpracowników Sun Woo, zaprzyjaźnione małżeństwo Go Ye Rim (Park Sun Young) i Son Je Hyuka (Kim Young Min), którzy sami próbują utrzymać swoje fasady, rodziców Da Kyung pragnących jak najlepiej dla swojej córki oraz przede wszystkim ich syna Jun Younga (Jeon Jin Seo), który staje się kartą przetargową i ofiarą manipulacji.  „The World of the Married” nie kończy się na rozwodzie Sun Woo i Tae Oh – ten następuje dość szybko, natomiast skomplikowana relacja między bohaterami oraz ich brutalne, samo-destrukcyjne tendencje popychają ich z powrotem ku sobie, kiedy sytuacja się odwraca i to Da Kyung jest teraz panią domu i żoną Tae Oh, a Sun Woo kobietą, której on nie może zostawić w spokoju.

Cienka granica między kiczem, a intensywnością 

Nie powiedziałabym, żeby „The World of the Married” kompletnie mnie porwało, gdyż jak wspomniałam na początku, jej tematyka nie jest w obrębie moich zainteresowań. Doceniam jednak całokształt, na co największy wpływ miała wizja artystyczna. Zdjęcia, reżyseria, muzyka, kierownictwo artystyczne – to wszystko wyniosło „The World of the Married” na wyższy poziom, na którym już nie przypominało typowej opery mydlanej, lecz małżeński melodramat z silnym elementem thrillera. No i oczywiście aktorstwo… Z Kim Hee Ae nie ma żartów, ale nawet Han So Hee w na pozór niewdzięcznej roli „tej drugiej” wniosła do dramy pewną dozę realizmu oraz interesującą perspektywę drugiej żony, a nie tylko nominalnego czarnego charakteru.

Ekstremalni główni bohaterowie ostatecznie nie wzbudzili we mnie żadnej sympatii, choć może trzeba to uznać za pewien powiew świeżości…? Przynajmniej nikt nie wpadał w stereotyp niewinnego bohatera, któremu na głowę spadają wszelkie krzywdy świata, aby w końcu wyjść z tego zwycięską ręką – każdy miał coś na sumieniu. Syn głównych bohaterów, który w takich scenariuszach powinien płakać na zawołanie, aby wstrząsnąć swoimi rodzicami (a przynajmniej mam taki obraz w głowie…), okazał się być niemniej skomplikowaną postacią, która reagowała na swoją stresującą sytuację w gwałtowny, nieprzewidywalny sposób.

Małżeństwa się zdradzają pod wpływem chwili, „wolne dusze” są niesione z wiatrem, a wyższe sfery koreańskiego społeczeństwa wciąż są owite obłudą i przybrane w piękne maski. „The World of the Married” jest na tyle intensywną dramą, która zapędza się w przemoc psychiczną, molestowanie i widmo prawdziwej zbrodni, że nie potrafiłam sobie wyobrazić jej zakończenia, które byłoby satysfakcjonujące. Może dlatego nie czuję, aby te parę miesięcy po zakończeniu emisji była czymś głębszym niż tylko potboilerem swoich czasów, który zwrócił wówczas uwagę rekordowej widowni?

Zdobyte nagrody

56th Baeksang Arts Awards:

  • najlepsza reżyseria
  • Top Excellence dla Kim Hee Ae

2020 Brand of the Year Awards:

  • Actress of the Year (Rising Star) – Han So Hee
  • Actor of the Year (Scene Stealer) – Kim Young Min
  • Actress of the Year (Scene Stealer) – Shim Eun Woo

2020 Asia Contents Awards:

  • Best Creative Award dla Mo Wan Ila
  • najlepsza aktorka – Kim Hee Ae

2020 Asia Artist Awards:

  • Rookie of the Year Award dla Han So Hee

2020 APAN Star Awards:

  • Excellence dla Park Hae Juna
  • najlepszy aktor drugoplanowy – Kim Young Min

Ocena:

Fabuła – 7/10

Kwestie techniczne – 9/10

Aktorstwo – 10/10

Wartość rozrywki – 7/10

Średnia – 8,25/10

1 Comment

  1. Dramę oglądałam na bieżąco i nie interesowałam się opiniami o niej i wynikami oglądalności gdzieś do 8 odcinka. Co prawda przemykały mi tytuły artykułów o pobijaniu kolejnych rekordów, ale nie wchodziłam w nie. Dopiero po tym czasie patrzyłam jak oglądalność rośnie i jaki media robią z tego szum. Mi drama spodobała się już od 1 odcinka. Kilka miesięcy wcześniej oglądałam „VIP” od SBS-u, gdzie też był temat zdrady, ale inaczej podany. Obie jednak były inne w moim odczuciu, niż wcześniejsze dramy z Korei o takiej tematyce, które widziałam. Więcej było w nich pochylenia się na psychologią postaci, czy to pozytywnych, czy negatywnych.

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.